Minął już ponad rok od momentu, w którym zarówno Energa, jak i Enea wycofały się z finansowania budowy nowego bloku węglowego elektrowni w Ostrołęce. Teraz rusza rozbiórka konstrukcji, które zdążono wybudować. Chodzi m.in. o konstrukcję chłodni kominowej, a także dwa wysokie pylony, które według założeń projektowych powinny zostać ze sobą połączone. Tak się nie stało, gdyż przed tym zrezygnowano z dalszej budowy. W takim stanie wysokie na ponad 100m “wieże” nie mogą za długo stać. Cała sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna
Czytaj też: Prezes PFR: OFE to iluzja, bo i tak pieniądze ostatecznie lądowały w ZUS
Właśnie dlatego pierwszym krokiem przy rozpoczynającej się właśnie rozbiórce ma być zburzenie pylonów. Dzięki temu będzie można rozpocząć budowę nowego projektu, którym jest blok elektrowni gazowo-parowej. Według oficjalnych danych, które zostały podane jeszcze w grudniu 2020 roku dotychczasowy koszt inwestycji poniesiony przez udziałowców wynosi bagatela 1,31 miliarda zł.
Elektrownia węglowa Ostrołęka C jednak nie powstanie, pomimo zainwestowanego miliarda zł
Epopeja z budową nowego bloku energetycznego w elektrowni w Ostrołęce trwa nieprzerwanie od zeszłego roku. Jeszcze w kwietniu 2020 chęć przystąpienia do budowy wyraził Orlen. Jednak jako warunek zaangażowania postawił zmianę technologii z węglowej na gazową. Następnie trzy spółki: Orlen, Energa, a także Enea podpisały porozumienie dotyczące warunków budowy. Jednak kilka miesięcy później Enea ogłosiła, że rezygnuje z udziału w projekcie. Orlen szybko znalazł zastępstwo, na zwolnione miejsce weszło PGNiG.
Prace rozbiórkowe planowano rozpocząć w drugim kwartale 2021 r., ale wyburzenie chłodni kominowej rozpoczęto z początkiem marca. Każdego dnia znikają kolejne przęsła. Niespełna miliardowa strata powiększy się co najmniej o kilka milionów. Usunięcie betonowych konstrukcji nie należy do tanich – informuje portal moja-ostroleka.pl.
Zobacz również: Ilość wniosków rośnie, odmów coraz więcej. ZUS przestaje umarzać składki
Według szacunków, pomimo iż spółka zastrzega, że gruz z rozbiórki będzie można wykorzystać do budowy dróg lub sprzedać, to jedynie mała część pieniędzy zainwestowanych w budowę pylonów i chłodni zostanie odzyskana.
Decyzję o tym, że elektrownia Ostrołęka C wzbogaci się o nowy blok węglowy wydano 28 grudnia 2018 roku. Miał on rozpocząć swoją pracę w 2024 roku, jednak już wiadomo, że ten termin jest nieosiągalny. W grudniu zeszłego roku ogłoszono, że do budowy nowego bloku, tym razem gazowego, zostanie powołana nowa spółka.