Zwykle proboszczowie na pytanie o opłatę za mszę w określonej intencji odpowiadają "co łaska" i zaznaczają, że w polskim Kościele cennika brak. Widocznie nie dotyczy to wszystkich parafii. Przykładem na to jest wywieszony cennik na drzwiach kościoła pw. Zmartwychwstania Pańskiego na poznańskiej Wildzie. Część wiernych nie kryje oburzenia. Zobacz, ile kosztuje modlitwa za zmarłych.
ZOBACZ TEŻ: BIEDA i BEZROBOCIE w Polsce. Kryzys potrwa 40 lat?! CZARNY scenariusz ekspertów
Wypominki roczne to tradycyjne odczytanie nazwisk zmarłych w czasie mszy świętych i modlitwa za nich. W parafii na poznańskiej Wildzie proboszcz życzy sobie za to 50 złotych. Oburzeni parafianie twierdzą, że ofiara za modlitwę powinna wynosić "co łaska", szczególnie w czasach kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. Sam proboszcz nie chciał odnieść się do sprawy.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja w tym poznańskim kościele. W ubiegłym roku wierni poinformowali, że proboszcz ks. Stanisław Pankiewicz podczas mszy świętej podaje konkretne stawki, jakie trzeba zapłacić za tzw. wypominki. Wyczytanie imienia i nazwiska zmarłego po niedzielnej mszy w ubiegłym roku również kosztowało 50 zł. Jak widać, proboszcz nie bierze do siebie krytyki wiernych.
SPRAWDŹ TAKŻE: Pomysł na agrobiznes: Centrala Nasienna