- Największy francuski związek rolników FNSEA wzywa do ogólnokrajowych protestów 26 września przeciwko umowie z Mercosur i amerykańskim cłom, obawiając się o suwerenność żywnościową.
- Prezydent Polski Karol Nawrocki również sprzeciwia się umowie z Mercosur i zapowiedział rozmowę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w tej sprawie.
- Komisja Europejska argumentuje, że umowa z Mercosur zniesie 91% ceł, otworzy nowe rynki dla europejskich przedsiębiorstw i chroni 350 unijnych oznaczeń geograficznych.
- Umowa ma przynieść korzyści kluczowym sektorom UE, w tym motoryzacyjnemu i farmaceutycznemu, a także zawiera zapisy dotyczące standardów pracy i ochrony środowiska
Wielkie protesty rolników we Francji. Czego się domagają?
Francuscy rolnicy zapowiadają zmasowane działania, które mają zwrócić uwagę na pogarszającą się sytuację w sektorze. Największy francuski związek rolników FNSEA wezwał do zorganizowania demonstracji w całej Francji na dzień 26 września.
"Wzywamy 26 września do wielkiej akcji we wszystkich regionach przeciwko umowie z Mercosur, cłom nałożonym przez Donalda Trumpa i napływowi międzynarodowego importu, który nie respektuje naszych zasad" - powiedział prezes FNSEA, Arnaud Rousseau, w wywiadzie dla "Le Journal du Dimanche".
Decyzja ta wywiera dodatkową presję na nowego premiera Sebastiena Lecornu, zwłaszcza że na 18 września 2025 roku zapowiedziano już inny, ogólnokrajowy i międzybranżowy strajk. Jak zaznaczył Rousseau, rolnicy oczekują od rządu konkretnych działań.
"Oczekuję od pana Lecornu tego, czego oczekiwałem już od jego poprzedników: wizji i kierunku, które pozwolą udzielić odpowiedzi sektorowi rolniczemu pełnemu niepokoju" - podkreślił prezes FNSEA, wskazując na potrzebę zagwarantowania suwerenności żywnościowej Francji.
Polska również mówi "nie". Jaka jest stawka umowy z Mercosur?
Sprzeciw wobec umowy handlowej z państwami Ameryki Południowej (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem) nie jest jedynie domeną Francji. W Polsce również odbywały się protesty rolników, m.in. w Warszawie w styczniu 2025 roku. Głośnym przeciwnikiem porozumienia jest prezydent Karol Nawrocki.
Jak podaje rmf24.pl, prezydent Karol Nawrocki jest jednym z czołowych przeciwników porozumienia, a swój sprzeciw zamierza przedstawić prezydentowi Francji. "Gdy słyszę, że mamy podpisać porozumienie Unii Europejskiej z państwami Mercosur, to mówię 'nie'. Nie zgadzam się na to i cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało" - zadeklarował prezydent podczas Dożynek Prezydenckich. Polski rząd już pod koniec listopada 2024 roku przyjął uchwałę, w której wyraził sprzeciw wobec negocjacji umowy w obszarze rolnictwa, obawiając się zalewu rynku przez tańsze produkty niespełniające unijnych norm.
Jakie są argumenty zwolenników umowy UE-Mercosur?
Mimo silnego oporu ze strony rolników, Komisja Europejska 3 września 2025 roku zatwierdziła umowę handlową. Jej zwolennicy, w tym Niemcy i Hiszpania, liczą na ożywienie przemysłu i zwiększenie eksportu. Gabriel Mato, główny negocjator Parlamentu Europejskiego, przekonywał w grudniu 2024 roku, że umowa stworzy "bezprecedensowe możliwości dla europejskich przedsiębiorstw, przynosząc korzyści kluczowym sektorom, takim jak motoryzacyjny i farmaceutyczny".
Zwolennicy porozumienia, w tym Komisja Europejska, podkreślają, że umowa z Mercosur otworzy nowe rynki zbytu i zniesie 91 proc. ceł, co ma przynieść korzyści kluczowym sektorom gospodarki.
Bruksela zapewnia, że porozumienie zawiera prawnie wiążące przepisy dotyczące ochrony środowiska, klimatu i standardów pracy. Dodatkowo, umowa ma chronić około 350 unijnych oznaczeń geograficznych. Dla Polski oznacza to m.in. ochronę "polskiej wódki" i "żubrówki" przed podrabianiem, a także otwarcie rynku zbytu dla krajowych serów, mleka w proszku czy słodyczy. Jako zabezpieczenie przewidziano kontyngenty importowe oraz fundusz rekompensacyjny w wysokości ponad sześciu miliardów euro na wypadek kryzysu na rynku.
Polecany artykuł: