Inspekcja Handlowa sprawdziła w całej Polsce, czy sieci handlowe prawidłowo podają informację o kraju pochodzenia m.in. pomidorów, ogórków, cebuli, papryki czy jabłek. Od 12 do 27 lutego inspektorzy odwiedzili 98 marketów 16 różnych sieci. Tym razem sprawdzili oznakowanie 1256 partii warzyw i owoców. Zakwestionowali 161 partii produktów (12,8 proc.), w tym 125 partii (10 proc.) ze względu na brak kraju pochodzenia lub błędne wskazanie Polski jako kraju pochodzenia. Nieprawidłowości wystąpiły w 37 placówkach (37,8 proc.). Najwięcej było ich w sklepach sieci: Delikatesy Centrum (36,1 proc. zakwestionowanych partii), Intermarche (15,6 proc.), Stokrotka (13,9 proc.), Kaufland (10,7 proc.), Lidl (8,9 proc.) Carrefour (8,7 proc.), Dino (8,3 proc.) i Biedronka (8 proc.).
ZOBACZ TEŻ: Polska branża turystyczna straciła setki milionów złotych i prosi rząd o pomoc
- Wprowadzanie konsumentów w błąd jest absolutnie niedopuszczalne. Jako Prezes UOKiK nie będę tego tolerował. Polskie rodziny przed zakupem powinny dysponować pełną i rzetelną informacją o produktach, które zamierzają kupić. Jeśli zależy im na tym, aby na ich stoły trafiały polskie warzywa i owoce, to nie powinni mieć wątpliwości, że takie właśnie kupują – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. I dodaje: - W kolejnych miesiącach będziemy regularnie publikować informacje, w których sieciach wystąpiły największe nieprawidłowości w zakresie oznakowania kraju pochodzenia. Od dużych, profesjonalnych przedsiębiorców oczekujemy szczególnej staranności i dbałości o konsumentów, w tym prawidłowej informacji o oferowanych produktach.
Nieprawidłowości wystąpiły w 37 placówkach (37,8 proc.). Najwięcej było w sklepach sieci: Delikatesy Centrum (36,1 proc. zakwestionowanych partii ze względu na błędną informację o kraju pochodzenia lub jej brak), Intermarche (15,6 proc.), Stokrotka (13,9 proc.), Kaufland (10,7 proc.), Lidl (8,9 proc.) Carrefour (8,7 proc.), Dino (8,3 proc.) i Biedronka (8 proc.). Podczas kontroli inspektorzy nie mieli zastrzeżeń względem Aldi, Auchan oraz E.Leclerc.
SPRAWDŹ KONIECZNIE: Dramatyczna sytuacja na giełdzie. Koronawirus wstrzymuje handel
Przykłady nieprawidłowości wykrytych przez Inspekcję Handlową:
- cebula czosnkowa w Intermarche była oznakowana jako polska, choć pochodziła z Włoch,
- jabłka w Delikatesach Centrum według etykiety sprowadzono z Holandii, a naprawdę wyrosły w Polsce,
- w Stokrotce przy marokańskich pomidorach daktylowych podano kilka krajów pochodzenia: Maroko, Hiszpania, Polska - bez wskazania właściwego,
- w Biedronce nie było informacji o kraju pochodzenia selera ani odpowiedniej flagi przy ziemniakach.
Nieprawidłowości nie stwierdzono w sklepach sieci Aldi, Auchan oraz E.Leclerc. Inspekcja Handlowa będzie kontynuowała kontrole oznakowania warzyw i owoców w kolejnych sklepach.