Czy oferta Air Canada była sprytnym zabiegiem marketingowym, czy też żartem - nie wiadomo. Wiadomo jednak, że reklamy firmy zapewniały iż można polecieć z kanadyjskiej Ottawy do Sydney za ok. 1220 PLN.
WAŻNE! Polujesz na tanie loty. Unikaj tych błędów!
Z pewnością wielu pasażerów widząc taką ofertę zakupiło bilet. Spodziewali się zapewne Sydney w Australii, zwłaszcza, że reklama opatrzona była chwytliwym zdjęciem opery w australijskim Sydney. Jednak gdy uważniej przyjrzeli się kodom lot odbywał się na trasie Ottawa (YOW) - Sydney (YQY). YQY to kod lotniska, które położone jest w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja. A to oznacza, że pasażerowie nie opuszczą nawet Kanady.
Naturalnie winę można zrzucić na klientów, bo powinni być uważni, ale zdjęcie australijskiego Sydney – to już z pewnością zabieg marketingowy firmy.
źródło: www.fly4free.pl