Wystarczyło, że Donald Tusk zasugerował, iż priorytetem spółek Skarbu Państwa ma być tani prąd, a nie maksymalizacja zysków, by rynek zareagował błyskawicznie.
Orlen ujawnił zarobki prezesów! Tyle Obajtek dostał za niecałe 2 miesiące pracy
Zielonka: „Premier wywołał chwilową burzę na rynku kapitałowym”
W rozmowie z redakcją ESKI, Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, nie miał wątpliwości:
Jak dodał, to klasyczny przykład sytuacji, gdy retoryka polityczna natychmiast przekłada się na decyzje inwestorów. Zwrócił uwagę na czas wypowiedzianych słów, czyli czas przedwyborczy.
Z kolei Rafako… poszło w kosmos
W zupełnie przeciwnym kierunku powędrowały notowania Rafako – spółki, która oficjalnie znajduje się w upadłości. Po tym, jak premier zasygnalizował, że możliwe jest uruchomienie produkcji zbrojeniowej w zakładach w Raciborzu, kurs spółki wzbił się o 50 proc. w zaledwie kilka godzin – podała ESKA. W rozmowie z Eską główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, Mariusz Zielonka, nie miał wątpliwości, co spowodowało nagłe załamanie:
„Oczywiście inwestorzy odczytali to jako pewnego rodzaju zmianę strategii działania spółek Skarbu Państwa. Stąd szybko się wycofali z tych spółek. Automatycznie było widać to przesunięcie od spółek zarządzanych przez Skarb Państwa do spółek, które takiego kapitału nie posiadają.” - powiedział.
A Rafako? „Może być takim miejscem” – mówi Tusk
Podczas tej samej konferencji padły też słowa, które rozgrzały inwestorów do czerwoności. Premier zapowiedział możliwość przekształcenia Rafako w zakład zbrojeniowy:
„Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy robili produkcję zbrojeniową – i to mówię o bardzo szerokim asortymencie – w miejscu, gdzie kiedyś produkowano kotły.”„Rafako – zdecydowaliśmy tam już o zainwestowaniu pewnych pieniędzy, aby utrzymać to miejsce. Rafako może być takim miejscem.” - mówił Tusk.
Poniżej galeria zdjęć: Rafako SA w Raciborzu uruchomiło procedurę zwolnień grupowych
