Cenne dane z ZUS

Te emerytury dzieli ogromna przepaść! Kto dostaje 2 grosze, a kto 43 tys. zł?

2023-05-08 6:37

Tysiące Polaków dostaje emerytury poniżej minimalnej! Jak wynika z danych ZUS aż 365 tys. osób w grudniu 2022 roku pobierało tzw. groszowe świadczenia. Dotyczy to osób, które zebrały kapitał emerytalny, ale nie spełniły warunków do otrzymywania emerytury minimalnej. Dziennik Fakt dotarł do najnowszych wyliczeń ZUS o najniższych i najwyższych świadczeniach, wypłacanych przez ZUS po marcowej waloryzacji. W których województwach mamy rekordzistów?

Ile otrzymują rekordziści? 

Jak informuje dziennik, obecnie najniższa emerytura, jaka jest wypłacana, wynosi tylko 2 grosze. Otrzymuje ją mężczyzna, który przeszedł na emeryturę w wieku 65 lat i który odprowadził składki za jeden miesiąc prowadzenia działalności gospodarczej – tak wynika z danych, jakie ZUS udostępnił "Faktowi". Najwyższe świadczenie, jakie wypłaca ZUS, wynosi 43 tys. 412 zł brutto – tyle otrzymuje mężczyzna, który przeszedł na emeryturę wieku 86 lat, po przepracowaniu 62 lat.

Fakt wylicza, że tylko ostatnia waloryzacja podniosła emeryturę seniora rekordzisty o 5 tys. 500 zł miesięcznie. To 22 razy tyle, ile na waloryzacji zyskali seniorzy z minimalną emeryturą. Co ciekawe, takie rekordowe świadczenie uprawnia także do trzynastki.

Według portalu, drugą najwyższą emeryturę w kraju otrzymuje mieszkaniec Warszawy, któremu ZUS wypłaca po waloryzacji 36 tys. 390 zł brutto. Dzięki marcowej podwyżce otrzymuje 4 tys. 700 zł brutto więcej. Tak wysokie świadczenie zawdzięcza długiemu stażowi pracy – przepracował 61 lat i wysokim wynagrodzeniu na stanowisku kierowniczym.

Groszowe emerytury do likwidacji?

Jak podaje Debata Emerytalna, 17 proc. z groszowych emerytur to świadczenia poniżej 600 zł, 23 proc. to świadczenia od 600 do 800 zł, a ok. 60 proc. to świadczenia od 800 zł do 1338 zł. Warto przypomnieć, że pojawiały się w debacie publicznej propozycje aby usunąć groszowe emerytury, bo koszt ich wypłaty jest często wyższy od ich wartości.

Niepokoi również fakt, że wzrasta liczba głodowych emerytur. W 2011 roku pobierało je jedynie 23,9 tys. świadczeniobiorców, w 2013 roku 48 tys., a w 2017 roku już 166,6 tys. Polaków. W 2020 roku ta liczba przekroczyła 300 tys. osób!

Od lat ZUS zapowiada likwidację wypłat tzw. "groszowych emerytur" bowiem koszt ich wypłaty jest wyższy od samego świadczenia. Jak informowała Gertruda Uścińska prezes ZUS koszt wypłaty tego świadczenia waha się między 100 a 150 złotych. 

"Moim zdaniem emerytury groszowe są kwestią absolutnie wymagającą zmian w polskim prawie. Obecnie wystarczy pracować jeden dzień, aby po osiągnięciu wieku emerytalnego otrzymać świadczenie" - twierdzi prezes ZUS Gertruda Uścińska. Profesor Uścińska opowiada się za wprowadzeniem zmian w systemie. W jej opinii prawo do emerytury powinno być ograniczone warunkiem posiadania minimalnego stażu pracy tak jak w innych krajach Unii Europejskiej.

Jak wynika jasno z tego zestawienia im dłuższy staż pracy tym wyższa emerytura, tyle tylko, że kłóci się to z główną ideą emerytury, która nie polega na pracy do śmierci, ale na otrzymywaniu godnego świadczenia, tak aby od tej pracy wreszcie na starość odetchnąć.

Skoro więc ze względów demograficznych i finansowych należy pracować do późnej starości, to do czego potrzebny jest niewydolny system emerytalny i głodowa emerytura?

To pytanie pozostaje wciąż bez odpowiedzi. 

Pieniądze to nie wszystko Krzysztof Maj
Sonda
15. emerytura to dobry pomysł?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze