Terminal LNG był oczkiem w głowie obecnego prezydenta UE, wtedy premiera Donalda Tuska. Otwarcie wielokrotnie przekładano, ale od dzisiaj gazoport może już przyjmować statki. W Świnoujściu po rozładunku paliwo będzie regazyfikowane i pompowane w rury.
"Zapowiedziane są już komercyjne dostawy skroplonego gazu do Polski. Z tego powodu finalny odbiór terminalu LNG jest kluczowy dla ukończenia tej strategicznej dla polskiej gospodarki inwestycji, która umożliwia realną dywersyfikację źródeł dostaw gazu, a tym samym istotnie zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju" - powiedział PAP wiceprezes Gaz Systemu Artur Zawartko.
Z okazji budowy terminala zbudowano blisko 100-kilometrowy rurociąg do Szczecina i trzykilometrowy falochron. Terminal LNG jest pierwszą tego typu inwestycją w Europie Środkowo-Wschodniej.
ZOBACZ TEŻ: Strategiczny polski terminal nad Bałtykiem
Równocześnie Orlen podpisał kontrakt na dostawy ropy z Saudi Aramco, największym producentem ropy na świecie. To pierwszy kontrakt płockiej firmy z dostawcą z regionu Zatoki Perskiej.
Dostawy statki będą możliwe w oparciu o niedawno otwarty terminal naftowy w Gdańsku.