Wdrożenie założeń przemysłu 4.0 oznacza automatyzację wielu procesów, nie eliminuje jednak czynnika ludzkiego. Ludzie wciąż będą niezbędni m.in. do inteligentnej kontroli i oceny raportów generowanych przez systemy analityczne oraz do podejmowania kluczowych decyzji biznesowych.
Nie ulega wątpliwości, że przemysł 4.0 spowoduje istotną zmianę w profilu zatrudnienia. Z jednej strony niezbędne będzie pozyskanie architektów do planowania rozwiązań czy też specjalistów od analizy danych i od systemów zapewniających bezpieczeństwo sieci. Z drugiej strony – zamiast pracowników przeznaczonych do wykonywania specjalizowanych, wąskich zadań, konieczne stanie się zatrudnienie osób potrafiących obsługiwać różne, często bardzo skomplikowane procesy i elementy systemu produkcyjnego, zależnie od bieżących potrzeb lub pojawiających się problemów.
Do udziału w rozmowie na temat jak podnieść kompetencje kadr, by móc sprawnie działać na tak dynamicznie zmieniającym się rynku zaproszeni zostali:
- Artur Soboń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Kamila Sotomska, Wicedyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP
- Dawid Solak, p.o. Prezesa Fundacji Platformy Przemysłu Przyszłości
- Piotr Soroczyński, Główny Ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej
- Kamil Rybikowski, Radca Rzecznika Małych i Średnik Przedsiębiorstw Juliusz Bolek, Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu