Tusk do Nawrockiego: "Wiatraki będą powstawały". Premier ujawnił, jak uniknie weta

Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd nie zrezygnuje z planów rozwoju lądowej energetyki wiatrowej, pomimo prezydenckiego weta dla tzw. ustawy wiatrakowej. Podczas Rady Gabinetowej szef rządu ogłosił, że znaleziono sposób na ominięcie decyzji głowy państwa za pomocą rozporządzenia. To kluczowa deklaracja w kontekście transformacji energetycznej i przyszłych cen energii dla Polaków, które również były częścią zawetowanego projektu.

Nawrocki, Tusk, wiatraki

i

Autor: Shutterstock, Albert Zawada/ PAP
Super Biznes SE Google News
  • Rząd planuje rozwój energetyki wiatrowej w Polsce, pomimo prezydenckiego weta do ustawy liberalizującej przepisy.
  • Premier Tusk zapowiedział, że inwestycje w wiatraki będą realizowane poprzez rozporządzenie, omijając weto.
  • Prezydent zawetował ustawę, która zawierała również przepisy mrożące ceny energii, co stawia pod znakiem zapytania wysokość rachunków za prąd

Rządowy plan na rozwój energetyki wiatrowej mimo weta

Konflikt na linii rząd-prezydent w sprawie przyszłości energetyki odnawialnej w Polsce wszedł w nową fazę. Premier Donald Tusk podczas środowej Rady Gabinetowej wprost zadeklarował, że decyzja prezydenta o zawetowaniu ustawy liberalizującej przepisy dotyczące budowy farm wiatrowych nie zatrzyma rządowych planów. Szef rządu argumentował, że choć nie jest „fanem wiatraków”, to są one kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.

"Nie dlatego, że jesteśmy fanami wiatraków, tylko to jest w tej chwili najtańsze i najszybsze w realizacji źródło prądu" - argumentował premier.

Rozwiązaniem, które ma umożliwić realizację inwestycji, ma być specjalne rozporządzenie. To droga legislacyjna, która pozwala na wprowadzenie zmian bez konieczności ponownego procedowania ustawy w parlamencie i uzyskiwania podpisu prezydenta. Premier Donald Tusk ogłosił, że rząd znalazł sposoby na zintensyfikowanie działań w zakresie energetyki wiatrowej mocą rozporządzenia, co ma uczynić prezydenckie weto „mało skutecznym”. Zwracając się do prezydenta, choć omyłkowo używając nazwiska prezesa IPN, Tusk stwierdził: "Mam informację, Panie prezydencie, że wiatraki będą powstawały i znaleźliśmy sposoby, aby mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania. Także weto będzie mało skuteczne. Być może Pan prezydent będzie z tego niezadowolony, ale ja będę usatysfakcjonowany".

Dlaczego prezydent zawetował ustawę wiatrakową?

Prezydenckie weto było zaskoczeniem dla części opinii publicznej i branży energetycznej. Odrzucony projekt był aktem kompleksowym, który dotykał dwóch niezwykle ważnych dla obywateli kwestii. Po pierwsze, nowelizacja miała na celu złagodzenie tzw. zasady 10H, która w praktyce zablokowała rozwój nowych farm wiatrowych na lądzie. Umożliwiłoby to powstawanie turbin w mniejszej odległości od zabudowań, co zdaniem rządu jest niezbędne do zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym.

Po drugie, i co równie istotne z perspektywy gospodarstw domowych, ta sama ustawa zawierała przepisy przedłużające mechanizm mrożenia cen energii. Zawetowana przez prezydenta ustawa wiatrakowa zawierała nie tylko przepisy dotyczące budowy turbin, ale także kluczowe zapisy przedłużające mrożenie cen energii w czwartym kwartale tego roku. Brak tych regulacji rodzi pytania o wysokość rachunków za prąd w ostatnich miesiącach 2024 roku i zmusza rząd do szukania alternatywnych rozwiązań w tej kwestii.

Jakie będą skutki dla Polaków i rynku energii?

Deklaracja premiera o ominięciu weta za pomocą rozporządzenia to ważny sygnał dla inwestorów. Pokazuje determinację rządu w dążeniu do transformacji energetycznej i może odblokować wstrzymane projekty warte miliardy złotych. Zwiększenie mocy z lądowych farm wiatrowych w perspektywie kilku lat powinno przełożyć się na stabilizację i potencjalne obniżenie hurtowych cen energii, co odczują zarówno przedsiębiorcy, jak i odbiorcy indywidualni.

Pozostaje jednak otwarta kwestia doraźnego wsparcia dla Polaków w obliczu rosnących kosztów życia. Odrzucenie ustawy w całości oznacza, że rząd musi znaleźć nowy, szybki sposób na wprowadzenie osłon dotyczących rachunków za prąd. Decyzja o wykorzystaniu rozporządzenia pokazuje determinację rządu do przyspieszenia transformacji energetycznej, uznając wiatraki w Polsce za najszybsze i najtańsze do wdrożenia źródło czystej energii. Najbliższe tygodnie pokażą, jak skutecznie rządowi uda się zrealizować oba cele – zapewnić rozwój zielonej energii i jednocześnie ochronić portfele obywateli przed skutkami kryzysu energetycznego.

M. GARMATYKA: WIATRAKI NIEDŁUGO WRÓCĄ
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Pytanie 1 z 15
Jaki system gospodarczy funkcjonował w PRL, sprzyjający marnotrawstwu?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki