Zapowiedź minister rodziny: babciowe w trakcie prac legislacyjnych
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała, że trwają prace nad projektem ustawy, która wydłuży urlop rodzicielski rodzicom wcześniaków. „Pracujemy także nad tym, aby poprawić dostępność do żłobków” – dodała.
Jak poinformowała, program „Aktywny rodzic” wspierający kobiety powracające na rynek pracy po urodzeniu dziecka jest na ukończeniu, a w najbliższym tygodniu trafi do dalszych prac rządowych. „Jednym z priorytetów uczyniliśmy prace nad projektem ustawy, która pozwoliłaby wliczać do stażu pracy okres przepracowany na umowach cywilno-prawnych czy w ramach jednoosobowych działalności gospodarczych” – dodała Dziemianowicz-Bąk.
Babciowe: jakie są najważniejsze założenia?
Podstawowy warunek „babciowego” to wiek dziecka – do 36 miesięcy.
- Jeśli mama, która pójdzie do pracy i będzie zarabiać nawet płacę minimalną - to biorąc to 1500 zł na opiekę, dołoży się i tak do finansów publicznych (…) Tu wygrywają wszyscy: kobiety, które chcą pójść do pracy, dzieci, które będą miały opiekę, babcie, które poczują się docenione. Równocześnie nie stracą na tym finanse publiczne – to przedwyborcza zapowiedź ze strony Koalicji Obywatelskiej.
Wypłata babciowego aktualna ale należy podpisać z babcią umowę
- Chcemy, żeby z taką babcią, czy innym członkiem rodziny zawarta była umowa aktywizacyjna, taka jak jest dla niań i opiekunek, żeby to była praca, bo praca opiekuńcza to praca – zadeklarowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na antenie TVP Info.
Dla urzędu skarbowego i ZUS-u to dobra wiadomość. Jednak można pokusić się o opinię, że podpisywanie takich umów w ramach rodziny to regulacja z kategorii nadmiaru prawa.