Jak czytamy na stronie internetowej Ryanaira, roczne zarobki członka personelu pokładowego irlandzkiego przewoźnika wynoszą 36 tys. funtów, czyli według aktualnego kursu ok. 173,5 tys. zł. Miesięcznie daje to wynagrodzenie rzędu 14,5 tys. zł. Jeszcze lepiej zarabiają piloci. W skali roku otrzymują od 169 tys. do 195 tys. funtów, tj. od 814,6 tys. do 939,9 tys. zł. Ich miesięczna pensja wynosi więc od 67,9 tys. zł do 78,3 tys. zł.
Aktualna wysokość wynagrodzeń w Ryanair to skutek ostatnich 20-proc. podwyżek, wywalczonych przez związki zawodowe. Dla pracowników spółki to jednak za mało, w związku z czym 25 i 26 lipca przeprowadzili kolejny strajk. Przewoźnik był zmuszony odwołać 600 lotów, przez co ucierpiało ok. 100 tys. pasażerów, planujących poróż do lub z Hiszpanii, Portugalii i Belgii.
Tym razem zarząd Ryanaira nie zamierza jednak iść z pracownikami na ugodę. Przekonuje, że zarobki pilotów, latających boeingami 737, są o 20 proc. wyższe od pilotów, pracujących w konkurencyjnych liniach – Jet2 i Norwegian. Wcześniej władze spółki straszyły także pilotów i personel pokładowy, że zwolnią część pracowników, biorących udział w protestach.
Źródło: rp.pl