Największe szanse na zatrudnienie w krakowskim Centrum, mają osoby młode, które posiadają wyższe wykształcenie i studenci czwartego i piątego roku. Pracodawca dużą uwagę przywiązuje również do znajomości języków obcych, takich jak: anielski, niemiecki, włoski, francuski, słowacki, rosyjski czy czeski.
Sprawdż także: Kraków skazuje kierowców Ubera!
Umiejętność swobodnej komunikacji w tych językach jest szczególnie ważna dla firmy, ponieważ krakowski zespół ma obsługiwać większość procesów biznesowych na obszarze Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
Czym będzie zajmować się krakowskie Centrum?
Jak poinformował w trakcie otwarcia, dyrektor Ubera w Polsce Kacper Winiarczyk, dwoma głównymi funkcjami Centrum będzie: rozwiązywanie problemów użytkowników i wypracowywanie rozwiązań, umożliwiających uniknięcie tych problemów w przyszłości.
Osoby zatrudnione przez amerykańską firmę w Krakowie, będą więc realizować zadania dotyczące m.in. systemowego rozwiązywania problemów pasażerów, ułatwiania pracy kierowcom, kwestii technologicznych i logistycznych.
To druga taka inwestycja w Europie
Krakowskie Centrum Usług Biznesowych to druga taka jednostka w Europie. W Limerick w Irlandii funkcjonuje już centrum, działające na podobną skalę. Na świecie znajduje się sześć tego typu centrów Ubera. Wartość inwestycji w Polsce spółka wyceniła na prawie 40 mln zł.
Czytaj też: Uber szturmuje polski rynek i obniża ceny
Władze firmy, podczas otwarcia podkreślały także, jak duże znaczenie dla Ubera ma polski rynek.
– Polska jest dla nas trzecim najważniejszym, po Wielkiej Brytanii i Francji, rynkiem w Unii Europejskiej – powiedział Robbie Khazzam, dyrektor firmy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Z aplikacji można korzystać obecnie w siedmiu polskich aglomeracjach, w: Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Trójmieście, Wrocławiu, Łodzi i na Śląsku. Jak dodał Khazzam, w kraju używa jej już ponad 300 tys. użytkowników i kilka tysięcy kierowców.
Źródło: Uber, PAP