Ukraina zmusi obywateli do powrotu? Oberwie polski rynek pracy
Projekt "ścigania" swoich obywateli przebywających za granicą Ukrainy został zgłoszony przez różne ugrupowania polityczne, w tym partię rządzącą. Ustawa jest wyjątkowo szybko procedowana, do parlamentu trafiła 8 kwietnia, a dwa dni później odbyło się jej pierwsze czytanie. Wprowadzenie jej w życie jest zapewne kwestią czasu.
To oznacza, że Ukraińcy w wieku poborowym, także w Polsce będą musieli wrócić do kraju. przewidziano wyjątki, ale dotyczą tylko przypadków, gdy obywatel Ukrainy nie może opuścić dotychczasowego miejsca pobytu z powodu klęski żywiołowej, katastrofy, wypadku, czy też innych okoliczności, które uniemożliwiają im powrót do kraju. Jeśli przepisy wejdą w życie, Ukraińcy będą mieli 15 dni na powrót. Inaczej czeka ich kara od 10 do 15 lat więzienia.
Zobacz: PiS przywróci obowiązek służby wojskowej?! Kiedy to się stanie? Jest jeden warunek
Polski rynek pracy przed ogromnym wyzwaniem
Od lat lukę na polskim rynku pracy zapewniali Ukraińcy, którzy przyjeżdżali pracować w Polsce przez jakiś czas, lub osiedlali się na stałe. Według informacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 7 kwietnia, prawa do ubezpieczeń ma 666,7 tys. Ukraińców, wśród nich większość to mężczyźni, oraz 30,5 tys. studentów na uczelniach wyższych. Mimo wybuchu wojny i pogłosek o powszechnych powrotach do kraju, ZUS nie odnotował masowych wyrejestrowań.
Jeśli jednak przepisy o powrocie do kraju wejdą w życie na Ukrainie, kilkaset tysięcy pracowników może odpłynąć z polskiego rynku pracy. Od dłuższego czasu rynek pracy zmaga się z brakiem pracowników, co częściowo zapełniano dzięki pracownikom ze wschodu, szczególnie w branży budowlanej, związanej z usługami czy logistyce. Masowy odpływ pracowników prawdopodobnie pogłębi obecny kryzys.