- W rozmowach z Komisją Europejską udało nam się ustalić ogólne warunki wykorzystania pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego na refundowanie wydatków związanych z utrzymaniem miejsc pracy. Ważne było odstąpienie od wymogu powiązania tego typu wsparcia z programem szkoleniowym. W obecnej sytuacji byłby to warunek nie do spełnienia. Komisja wykazała pełne zrozumienie i z jej aprobatą wkrótce uruchomimy dopłaty – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
ZOBACZ KONIECZNIE: Komisja Europejska daje małym firmom dofinansowanie na walkę z koronawirusem
Kto może dostać pieniądze z tej puli? Przedsiębiorca, prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, ale także organizacje pozarządowe będą mogły wnioskować o dofinansowanie z EFS na pokrycie części wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych zarówno na umowę o pracę, jaki i umowy cywilno-prawne, czyli na przykład umowy zlecenia, a także dla osób pracujących na rzecz rolniczych spółdzielni produkcyjnych.
Pracodawcy będą mogli ubiegać się o wsparcie jeżeli z powodu pandemii wartość ich obrotów spadła o co najmniej 30 procent. W takiej sytuacji będą mogli wnioskować o dofinansowanie unijne pokrywające 50 procent minimalnego wynagrodzenia pracowników. W przypadku, kiedy obroty spadną o połowę pracodawca może starać się o środki, które w 70 procentach pokryją koszty minimalnego wynagrodzenia za pracę. O wsparcie w wysokości 90 procent minimalnego wynagrodzenia na każdego pracownika mogą starać się pracodawcy, w których obroty spadły o co najmniej 80 procent.
Pomoc będzie mogła zostać przyznana na okres nie dłuższy niż 3 miesiące i będzie wypłacana co miesiąc. Przedsiębiorcy, osoby samozatrudnione oraz organizacje pozarządowe, które uzyskają wsparcie z Europejskiego Funduszu Społecznego będą zobowiązani do utrzymania zatrudnienia pracowników lub dalszego prowadzenia działalności przez okres dofinansowania oraz taki sam czas po jego zakończeniu. To oznacza wsparcie dla stabilności zatrudnienia nawet do pół roku.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Ponad milion osób może stracić pracę
- To trudny moment dla każdego z nas, ale szczególnie dla osób prowadzących własne firmy. Pokrycie kosztów utrzymania pracowników to jedno z największych wyzwań, z którym w ostatnich dniach muszą się zmierzyć pracodawcy. We wzburzonej przez pandemię sytuacji rzucamy im koło ratunkowe. Będą mogli starać się o dofinansowanie unijne i tym samym utrzymać na powierzchni swoje firmy wraz z załogą, która otrzyma wynagrodzenie mimo przestoju w pracy. Szacujemy, że na ten cel uda się wygospodarować co najmniej 1,5 miliarda złotych z Europejskiego Funduszy Społecznego – podkreśla minister Małgorzata
Jarosińska-Jedynak.
Pieniądze będą pochodziły z zarządzanego przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej programu Wiedza Edukacja Rozwój oraz programów regionalnych, za które odpowiadają marszałkowie województw
Dążymy do tego by program wystartował jak najwcześniej po przyjęciu tarczy antyktryzysowej. Zakładamy, że nastąpi to w I połowie kwietnia. Wnioski o dofinansowanie będą przyjmować powiatowe urzędy pracy. Pieniądze będą wypłacane z Funduszu Pracy, a następnie Europejski Fundusz Społeczny będzie refundował te koszty.