Fabryce porcelany z ponad 200-letnią historią grozi likwidacja
Fabryce porcelany Krzysztof w Wałbrzychu grozi zamknięcie, co spowodowane jest ostatnią sytuacją ekonomiczną i wzrostem cen rachunków. Gdy pojawiła się wiadomość o potencjalnym upadku firmy, przed sklepem zaczęły ustawiać się kolejki, żeby wykupić ostatni asortyment. Fabryka porcelany ma już 200 lat i jak mówił jeden z mieszkańców miasta w Gazecie Wyborczej "u nich każdy ma tę porcelanę w domu", a przedsiębiorstwo jest jej dziedzictwem.
Fabryka istnieje od 1831 roku, więc przetrwała dwie wojny światowe, PRL, transformację ustrojową i liczne kryzysy gospodarcze. Jednak ceny gazu wzrosły aż o 900 procent, co biorąc pod uwagę pogorszenie się sytuacji finansowej fabryki w ostatnich dwóch latach, zdecydowano się na likwidację zakładu pracy. Jak wyglądała historyczna fabryka w Wałbrzychu dziesiątki, czy nawet setki lat temu? Możecie to sprawdzić w galerii.
Internauci założyli zbiórkę, żeby zapobiec liwkidacji fabryki
Jak podaje bankier.pl, uruchomiono w internecie zbiórkę, która ma pomóc przetrwać i nie pozwolić na zamknięcie fabryki porcelany Krzysztof w Wałbrzychu. W opisie zbiórki czytamy, że bankructwo firmie grozi ze względu na zawirowania ekonomiczne i zbyt wysokie ceny gazu.
Organizatorzy zbiórki liczą na zebranie aż 2 mln zł, a zrzutka jest projektem oddolnym i jest "wypowiedzeniem aktu niezgody", aby przedsiębiorstwo o wartości historycznej zostało zamknięte. Do tej pory udało się zebrać 11 tys. zł (stan na 13:00 24.01.2023).
Sprawdź w galerii historyczne zdjęcia fabryki porcelany Krzysztof w Wałrzychu.