Dłuższy urlop macierzyński
Mamy wcześniaków apelują o zmiany w przepisach, które wydłużą urlop macierzyński o czas, który dziecko musi spędzić w szpitalu tuż po narodzeniu. Często to nie jest kwestia tygodnia czy dwóch, ale nawet kilku miesięcy. Wówczas kiedy kobieta wychodzi z pociechą ze szpitala, okazuje się, że znaczna część urlopu macierzyńskiego już za nią. Kobiety skarżą się, że tym sposobem są skreślane z rynku pracy, bo nie zostawią w domu tak małego dziecka i po prostu są zmuszone do rezygnacji z pracy. Apel w tej sprawie poparli już między innymi Rzecznik Praw Pacjenta i telefonicznie właśnie Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak, która na 13.00 zaprosiła dzisiaj rodziców. Przedstawicielki rodziców przedwcześnie narodzonych były też z wizytą u minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. Działania dążące do zmian w tym zakresie nabierają tempa.
Dodatkowy postulat mam to dłuższe urlopy macierzyńskie także dla mam chorych noworodków, nie tylko wcześniaków, które we względu na stan zdrowia muszą spędzić w szpitalu po urodzeniu więcej czasu.
Rodzice pokładają duże nadzieje w pozytywnym rozwiązaniu ich spraw. Z dotychczas przeprowadzonych rozmów wynika, że jest szansa na poprawę sytuacji tej grupy społeczeństwa.