Za odrzuceniem nowelizacji głosowało 51 senatorów, przeciw było 47. Nikt się nie wstrzymał. W kolejnym etapie, senacką decyzją zajmie się w sobotę 28 listopada Sejm. Głosowania w izbie niższej zaplanowano na godzinę 13.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce Będą kary za łamanie obostrzeń w Wigilię. Rząd podjął decyzję
Sejm uchwalił nowelizację ustawy, która w zamyśle PiS ma "naprawić błąd", popełniony dzień wcześniej przy przyjmowaniu senackich poprawek. Senat rozszerzył wcześniej krąg osób, które miałyby otrzymywać dodatek covidowy dla pracowników służby zdrowia. Ale ostatecznie myśl nowelizacji posłów PiS, otrzymać go mają jedynie medycy skierowani do pracy na froncie walki z koronawirusem. Czyli jest ogromne ryzyko, że na przykład lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej, którzy codziennie przyjmują chorych pacjentów, także tych chorych na COVID-19 takiego dodatku nie otrzymają.
Kaczyński, odnosząc się do poprawki Senatu o dodatkach dla pracowników służby zdrowia ocenił, że sprowadzała się ona do zrównania sytuacji tego, który "przez telefon udziela porad i nawet nie widuje się z chorymi", z sytuacją osoby, która "ryzykuje walcząc z covidem bezpośrednio". "(Oni) mają być potraktowani tak samo? To jest nadużycie moralne" - uznał Kaczyński.