Emerytury w Polsce

i

Autor: Shutterstock Polacy obawiają się głodowych emerytur

Uwaga na oszustów! Wmawiają seniorom, że są chorzy, żeby ich naciągnąć

2018-10-24 14:34

Zapraszają na badania, które okazują się pokazem handlowym, wywierają nacisk na zawarcie umowy oraz bezpodstawnie informują o złym stanie zdrowia, aby przekonać seniorów do zakupu swoich produktów – to niektóre zarzuty, które UOKiK postawił Centrum Medycznemu Rehabilitacji i Fizjoterapii, działającemu wcześniej pod nazwą MedicalM2.

– Powiedzieli, że tyle chorób, co ja mam, to warto leczyć i że to będzie kosztowało 4 800 zł – miała usłyszeć od pracownika Centrum Medycznego Rehabilitacji i Fizjoterapii jedna z konsumentek, która zgłosiła się do miejskiego rzecznika konsumentów w Warszawie, ponieważ chciała rozwiązać umowę. Spółka wcześniej posługiwała się nazwą MedicalM2. Ma siedzibę w Warszawie przy ulicy Kijowskiej 11. Firma telefonicznie zaprasza na „bezpłatne badania układu krążenia”, na których sprzedaje pakiety medyczne.

A miały być badania...

Zarzuty UOKiK wobec Centrum Medycznego Rehabilitacji i Fizjoterapii dotyczą m.in. ukrywania w zaproszeniach na badania tego, że po ich zakończeniu odbywa się sprzedaż pakietów medycznych. – Udając się tam na zaproszenie telefoniczne nie miałam świadomości, że udaję się do firmy w celu zawarcia umowy. Była natomiast mowa o bezpłatnym badaniu określającym stan mojego układu krwionośnego i serca – czytamy w skardze jednej z konsumentek.

– Opracowaliśmy propozycje zmian dotyczące pokazów, którymi zajmuje się Komitet Społeczny Rady Ministrów. Chcemy, żeby każdy pokaz był zgłoszony Inspekcji Handlowej, organizator powinien podać też jego cel. Taki rejestr byłby jawny, każdy miałby do niego dostęp. Za złamanie tego obowiązku groziłaby kara grzywny – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 

Paskudne kłamstwo

Ponadto przedstawiciele firmy bezpodstawnie sugerowali, że stan zdrowia konsumenta jest zły, aby przekonać go do zakupu pakietu medycznego.

– Ze skarg, które otrzymaliśmy, wynika, że konsumenci wystraszyli się złych wyników w zakresie stanu zdrowia, które prezentowali im pracownicy Centrum Medycznego i Rehabilitacji, dlatego zawierali umowy – mówi Marek Niechciał.

Podczas spotkań badania wykonują pracownicy marketingu, a nie lekarz. Co więcej, wykorzystują urządzenie, które nie daje podstaw do stawiania diagnozy.

– Podczas spotkania przedstawiciel firmy przeprowadził badanie polegające na zapięciu na palcu dłoni czujnika, który przekazał do komputera wyniki. Na podstawie tego badania stwierdził, że mam niedotlenienie mózgu – niewydolność płuc i serca – problemy z sercem – wynika z relacji jednej z oszukanych osób.

Nieuczciwe zagrywki

Ponadto przedstawiciele firmy ponaglali i odwracali uwagę konsumentów, aby jak najszybciej zawarli umowę. – Zostałam zagadana tak, abym nie mogła zajrzeć do umowy (…). Podczas całej rozmowy nie miałam możliwości zapoznania się ani z umową ani z ofertą (…). Do banku w galerii handlowej zawiózł mnie kierowca. Po drodze dopytywał czy zamiast brać kredyt nie dysponuję taką gotówką w domu (…) – żali się w skardze klientka.

Umowa nie do rozwiązania?

Jakby tego było mało, CMRiF utrudnia także rozwiązanie umowy. Firma w umowach zawiera informację, że konsument nie może od niej odstąpić, ponieważ dotyczy usług medycznych i została wykonana za jego zgodą. Jednak z analizy urzędu wynika, że umowy, które zawiera CMRiF, nie dotyczą świadczenia usług medycznych, tylko polegają na organizacji takich usług. Przedsiębiorca zapewnia do nich dostęp. W związku z tym nie ma do nich zastosowania wyłączenie w ustawie o prawach konsumenta. Konsument ma prawo więc zrezygnować z takiej umowy w ciągu 14 dni.

Ponadto, CMRiF powołuje się na to, że konsument nie może zrezygnować z pakietu, ponieważ usługa została wykonana. Zgodnie z prawem, dotyczy to sytuacji, gdy za naszą wyraźną zgodą przedsiębiorca w pełni ją wykona przed upływem 14-dniowego terminu na odstąpienie. A CMRiF zawiera umowy nawet na 48 miesięcy, więc nie można tu mówić o całkowitym wykonaniu usługi w ciągu dwóch tygodni.

Gdzie szukać pomocy?

Konsumentom przypominamy, że jeżeli zawarli taką umowę, to powinni zgłosić się do rzecznika konsumentów w swoim mieście lub powiecie. Warto zabrać ze sobą wszystkie dokumenty, które rzecznik przeanalizuje. Adresy i numery do rzeczników znajdziemy w internecie lub pod numerami: 801 440 220, 22 290 89 16” – radzi w komunikacie UOKiK.

Źródło: UOKiK

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze