Spółka nie podźwignęła się ze strat, jakie poniosła w wyniku nieudanego debiutu w segmencie odzieżowym. 16 września poinformowaliśmy o tym, że Alma Market złożyła wniosek o postępowanie sanacyjne – jest to najbardziej rygorystyczny rodzaj postępowania restrukturyzacyjnego. Najboleśniej odczuwają go pracownicy, którzy muszą pożegnać się ze swoimi miejscami pracy. Jak donosiliśmy tydzień później, 21 września spółka zapowiedziała zwolnienia grupowe. Miały one objąć 1321 osób. 30 września w Nowym Targu wypowiedzenia otrzymało 50 pracowników sieci.
Przeczytaj również: Alma Market walczy z bankructwem. Otwiera postępowanie sanacyjne
W Krakowie, gdzie znajduje się siedziba Almy Market, sklepy funkcjonują w dalszym ciągu, jednak widać, że lata świetności mają za sobą. Asortyment nie jest równie zróżnicowany, co kiedyś. We wrześniu br. wartość notowanej na giełdzie spółki wynosiła 11 mln złotych. To wielokrotnie mniej niż w 2014 r., kiedy wyceniano ją na 200 mln złotych. 2 października pisaliśmy o tym, że wierzyciel Almy Market – Zbigniew Jurasz, złożył wniosek o ogłoszenie upadłości i likwidację majątku spółki.
Źródła: superbiz.se.pl. pulshr.pl, krakow.gosc.pl, codozasady.pl, restrukturyzacja.biz