Donald Tusk pojedzie do Brukseli negocjować KPO. Znamy termin
Donald Tusk w trakcie kampanii wyborczej "ślubował uroczyście", że "dzień po wyborach" pojedzie do Brukseli "załatwić" Polsce wypłatę środków z KPO. Lidera PO już wypomniano tę obietnicę, a posłanka Katarzyna Lubnaer stwierdziła, że była to "przenośnia". Mimo krążących oskarżeń wygląda na to, że Donald Tusk nie będzie czekał na to, aż zostanie powołany nowy rząd i już w przyszłym tygodniu ma wyjechać do Brukseli.
Po spotkaniu zarządu krajowego PO w trakcie którego wyznaczono Donalda Tuska jako kandydata na premiera, zapowiedziano także wyjazd przewodniczącego do Brukseli. Prawdopodobnie wizyta odbędzie się w środę i czwartek (25-26 października).
- Premier Donald Tusk w przyszłym tygodniu będzie w Brukseli, spotyka się z przewódcami europejskich państw. To normalne, że od pierwszego dnia robimy wszystko, żeby pozycja Polski na arenie międzynarodowej wróciła na należne (jej) miejsce - mówił Borys Budka.
Budka dodał również, że Tusk jako były szef Rady Europejskiej jest osobą, która "Gwarantuje odbudowanie bardzo dobrych relacji z UE". Dlatego pierwsze rozmowy w sprawie odblokowania KPO będą toczyć się w przyszłym tygodniu. Borys Budka dodał również, że kwestie praworządności i wypełnienia kamieni milowych do otrzymania KPO "połączyły opozycje" i są kluczowym postulatem.
- Jeżeli pan prezydent nie będzie przeszkadzał w tym, to jedną z pierwszych ustaw, które dostanie na biurko będzie właśnie ustawa, która naprawia kwestię wymiaru sprawiedliwości i przywraca w Polsce praworządność - mówił Budka.
Pozostaje również pytanie, czy negocjacje Donalda Tuska w Brukseli pomogą nie tylko w wypłacie środków z KPO, ale również 75 miliardów euro z Funduszy Spójności.
Polecany artykuł: