Millenialsi na rynku pracy
Pokolenie „Millenialsów” wykorzystuje fakt, że rynek pracy należy teraz do pracownika. Ci najzdolniejsi wiedzą, że mogą być wybredni i przebierać w ofertach. Takie osoby od małego obcują z komputerami. Nie miały problemu, by płynnie przejść w świat smartfonów i tabletów, kryzys finansowy jest im obcy, a rynek pracy zapewnił szeroki wachlarz wolnych stanowisk we wszystkich dziedzinach. Tzw. pokolenia Y i Z nie muszą się martwić, że setki innych kandydatów tylko czekają, aby zająć ich wymarzony etat. Mogą pozwolić sobie na przeglądanie setek ogłoszeń i wybrać tylko takie, które są naprawdę interesujące - bycie wybrednym jest dla nich typowe.
Im łatwiej jest kandydatom, tym trudniej firmom. Dotychczasowe metody i narzędzia selekcji pracowników oraz ich efektywność sprawdzona przez lata w praktyce już nie wystarczają i praktycznie nie mają zastosowania wśród osób, które właśnie weszły
na rynek pracy. Obecnie firmy zmagają się z niskim zainteresowaniem ofertami, a jeśli zależy im na utrzymaniu jakości, ich personel powinien w pewnym stopniu dostosować się do potencjalnych kandydatów.
- Aktualne oferty pracy nie mogą wyglądać tak, jak jeszcze pięć lat temu. Coraz większa rzesza kandydatów do pracy wymaga od potencjalnego pracodawcy m. in. elastycznych godzin pracy, przynajmniej jednego dnia pracy zdalnej i szerokiej gamy dodatkowych profitów. Firmy muszą zatem budować zainteresowanie i kształtować wizerunek atrakcyjnej i innowacyjnej organizacji, a employer branding powinien rozpoczynać się już na etapie rekrutacji. Pamiętajmy jednak, że źle przeprowadzony proces selekcji może również doprowadzić do rezygnacji z ubiegania się o stanowisko. - mówi Magdalena Giryn, Country Manager, Assessment Systems Polska.
Czy jest sposób, by firmy utrzymały zaangażowanie kandydatów przez cały proces rekrutacji? Aby przyciągnąć najzdolniejszych kandydatów, firmy muszą wybrać odpowiednie narzędzia do procesu selekcji. Wraz z rozwojem aplikacji mobilnych nawet psychodiagnostyka wkracza w świat technologii cyfrowych.
Innowacyjne metody poprawiają jakość oceny potencjalnego kandydata. Wdrażanie wiedzy neuro-naukowej poprzez mobilną grę typu Arctic Shore zapewnia równie cenne informacje z zakresu psychodiagnostyki, co metody klasyczne. Dodatkową zaletą jest to, że firmy mogą uzyskać prawidłowe wyniki rekrutacji w ciągu kilku minut. Taka forma oceny może utrzymać zaangażowanych kandydatów, a także zwiększyć ich zainteresowanie firmą.
Assessment Systems Polska, która na co dzień wspiera firmy w procesach rekrutacyjnych jako jedyna w Polsce posługuje się narzędziem Arctic Shore. Jest to nowa metoda rekrutacji oparta na mobilnej grze, która pomaga w rekrutacji najbardziej utalentowanych kandydatów młodego pokolenia na rynku pracy.
Dzięki Arctic Shore firmy mogą zaprezentować potencjalnym pracownikom swój biznes jako nowoczesny, atrakcyjny i kreatywny. Oceny oparte na grach łączą wiedzę neuronaukową i platformy gier w celach związanych z zaangażowaniem, dzięki czemu są idealnym narzędziem do przyciągania i wybierania właściwych kandydatów.