W związku z panującą pandemią koronawirusa pojawia się coraz więcej problemów gospodarczych. W połowie marca Związek Banków Polskich poinformował, że banki mogą odroczyć (zawiesić) spłaty rat kredytów. Wakacje kredytowe dla wielu osób w czasie pandemii to odrobina oddechu. Z danych ZBP wynika, że do 30 kwietnia 2020 roku łączna liczba wniosków od konsumentów o odroczenia rat kredytowych przekroczyła nieznacznie 800 tys., z czego 675 tys. (ok. 85 proc.) zostało rozpatrzonych pozytywnie. Zaznaczono, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni kwietnia do banków wpłynęło ok. 180 tys. nowych wniosków.
ZOBACZ TEŻ: Czy to koniec bajek Disneya? Spółka straciła fortunę przez koronawirusa!
Przedsiębiorcy również zdecydowali się skorzystać z rozwiązania, jakie dają wakacje kredytowe. Prowadzący firme złożyli niemal 112 tys. wniosków. 97 tys. z nich (87 proc.) zostało rozpatrzonych pozytywnie. Natomiast w ostatnich dwóch tygodniach kwietnia wpłynęło 30 tys. wniosków. ZBP poinformował również, że wzrosła liczba skarg składanych przez klientów. Na koniec kwietnia było to ok. 7,8 tys. Prezes instytucji Krzysztof Pietraszkiewicz wyjaśnił, że skargi dotyczyły głównie opóźnień w procedowaniu wniosków, niezrozumienia oferty danego banku kłopotów we właściwej i szybkiej komunikacji z klientem, ale także sytuacji, gdy umowa została już wypowiedziana lub kredyt był w postępowaniu egzekucyjnym, lub w windykacji. Dodał też, że część reklamacji dotyczyła wniosków o umorzenie kredytu.
SPRAWDŹ TAKŻE: Pracodawcy nie radzą sobie ze stresem pracowników. Gdzie firmy popełniają błąd?
Podcasty
Playlisty tematyczne
