- Narodowy Bank Polski zgodnie z harmonogramem kontynuuje prace nad wprowadzeniem do obiegu banknotu 500 zł - potwierdzili przedstawiciele NBP w TVN24. Pomysł ten nie podoba się wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu, któremu podlega resort rozwoju i finansów.
Zobacz także: Nowy banknot 50 euro. Tak będzie wyglądał pieniądz nowej generacji
Bank centralny przekonuje, że wprowadzenia nowego nominału ma swoje uzasadanienie ekonomiczne i chce go emitować już w lutym tego roku. Przypomnijmy, że grudniu 2016 roku wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński wysłał do NBP pismo w którym apelował o zaniechanie tego pomysłu. "Za taką decyzję przede wszystkim stoi fakt, że wysokie nominały były najchętniej wykorzystywane do działań przestępczych. Okazało się, że ważną rolę odgrywa on nie w codziennych transakcjach, ale jako wygodny instrument rozliczeń w szarej strefie." - pisał Kościński.
Resort postulował żeby NBP wykorzystywał 500 zł z królem Janem III Sobieskim jedynie do rozliczeń międzybankowych, czyli Polacy nie ujrzeliby go w swoich portfelach. Bank nie przystał na tę propozycję.
Eksperci banku już w zeszłym roku uznali, że umieszczenie na nowym banknocie Sobieskiego będzie nie tylko świetnym ukoronowaniem jego zasług, ale też pozwoli zachować chronologię wizerunków władców pojawiających się na naszych banknotach. Do tej pory znajdowali się na nich - na „papierkach" oznaczonych nominałami 10, 20, 50, 100 i 200 zł - Mieszko I, Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło oraz Zygmunt I Stary. Nowy banknot z Sobieskim wejdzie do użytku najwcześniej w 2017 r.
Po 20 latach banknot 200 zł nie jest już tak rzadko spotykany i czas aby zastąpić go wyższym nominałem (w tym nominale NBP gromadzi zapas pieniędzy na czarną godzinę). Wystarczy chociażby porównać średnią pensję Polaków z czasów kiedy wchodziła 200 zł i teraz - wówczas było to ok. 600 zł netto, a obecnie to 2,8 tys. zł.
Sprawdź się! Dopasuj władców Polski do poszczególnych banknotów [ZDJĘCIA]
- W pierwszych latach banknot 500 zł będzie służył głównie do przechowywania zapasu strategicznego w NBP, będzie więc rzadko spotykany w obiegu. Nowy nominał pozwoli jednak obniżyć koszty zamawiania i przechowywania zapasu strategicznego w banku, czego efektem będą m.in. oszczędności w funkcjonowaniu NBP – tłumaczył w ubiegłym roku prezes NBP prof. Marek Belka w komunikacie prasowym NBP.
Źródło: pomorska.pl, Superbiz.pl