- W sierpniu 2025 r. inflacja wyniosła 2,9%, co w połączeniu ze wzrostem płac o 7,6% daje wskaźnik waloryzacji emerytur na poziomie 3,81%.
- Oznacza to znacznie niższe podwyżki dla seniorów niż zakładał rząd: minimalna emerytura wzrośnie o 71,65 zł, a przeciętna o 141 zł.
- Waloryzacja ma na celu zminimalizowanie skutków inflacji, więc jej wskaźnik spada wraz z wyhamowaniem wzrostu cen i poprawą sytuacji na rynku pracy.
- Obecny wskaźnik 3,81% jest znacznie niższy niż w poprzednich latach (np. 15% w 2023 r.), co świadczy o zbliżaniu się inflacji do celu inflacyjnego 2,5%.
GUS podał najnowsze dane dotyczące inflacji w Polsce. W sierpniu 2025 roku inflacja wyniosła 2,9 proc. To bardzo ważny parametr, jaki bierze się pod uwagę, wyliczając wskaźnik waloryzacji emerytur i rent. W zestawieniu z drugą ważną składową specjalnego algorytmu, jaką jest wzrost płac na poziomie 7,6 proc., uzyskujemy wskaźnik waloryzacji na poziomie 3,81 proc. To sporo mniej niż zakłada rząd na przyszły rok. Co to oznacza w praktyce dla seniorów?
Zgodnie z najnowszymi danymi seniorzy z najniższym minimalnym świadczeniem 1878,91 zł brutto dostaliby raptem 71,65 zł podwyżki. Niewiele więcej wpadłoby na kontro seniorów otrzymujących przeciętną emeryturę rzędu 3 700 zł brutto. Po waloryzacji nowa kwota emerytury to 3841 zł, czyli 141 zł więcej. Nieco zamożniejsi seniorzy - np. otrzymujący z ZUS świadczenie w kwocie 6000 złotych brutto wzbogaciliby się o kwotę 229 zł. Szczegółowe dane podajemy w GALERII zamieszczonej w górnej części artykułu.
Waloryzacja świadczeń z ZUS
Kluczowe tutaj są inflacja i wzrost płac. Waloryzacja ma na celu ułatwienie seniorom życia w trakcie panowania drożyzny. Głównym zadaniem waloryzacji emerytur i rent jest zminimalizowanie skutków inflacji w portfelach seniorów. Zatem wraz z poprawą sytuacji gospodarczej, czyli wyhamowaniem wzrostu cen, ale i z poprawą sytuacji na rynku pracy, wskaźnik waloryzacji odpowiednio maleje. I z takim zjawiskiem właśnie mamy do czynienia. Wyraźnie widać, że inflacja zbliża się do celu inflacyjnego, który to wynosi 2,5 proc. Taki poziom uważa się za idealny dla gospodarki. Dla porównania jesienią 2022 roku inflacja wynosiła aż 18 proc. i to wpłynęło na rządowy oficjalny wskaźnik inflacji na tyle, że w marcu 2023 wyniósł on blisko 15 proc., a w 2024 12,12 proc. Teraz to raptem 3,81 proc. A gdy inflacja zgodnie z planem dalej będzie spadać, to będzie on jeszcze niższy.
