Podwójne emerytury dla mundurowych - trzeba wybrać jedno świadczenie
Podpisy pod petycją zbiera Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych, do którego zgłasza się coraz więcej emerytów mundurowych, którzy służbę rozpoczęli przed 2 stycznia 1999 r., a ZUS odmówił im z tego powodu wypłaty emerytury wypracowanej przez lata zatrudnienia po przejściu do cywila. Mundurowi szacują, że obecnie w takiej sytuacji może być nawet 60 tys. osób, byłych żołnierzy, policjantów, strażaków i przedstawicieli pozostałych służb, którzy podjęli pracę w cywilu lub przymierzają się do tego po przejściu na emeryturę. Konieczność wyboru jednego świadczenia nie dotyczy mundurowych, którzy służbę rozpoczęli po 1 stycznia 1999 r. Mają oni prawo zarówno do emerytury mundurowej, jak i świadczenia z ZUS wypracowanego po zakończeniu służby. Niewielu z nich zdążyło jednak osiągnąć wiek emerytalny uprawniający ich do emerytury z powszechnego systemu.
Emerytury służb mundurowych - składki ZUS idą na marne
- Mundurowi przechodzący na emeryturę po 25 latach służby często są jeszcze w takim wieku, że mogą przepracować kolejne 15-20 lat w cywilu, płacąc składki do ZUS. To są często duże pieniądze, bo emerytowani mundurowi nierzadko piastują eksponowane stanowiska, na których wykorzystują swoją bogatą wiedzę i doświadczenie zdobyte w czasie służby - komentuje Antoni Duda, prezes zarządu głównego Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych, cytowany przez dgp.pl Jak podkreśla, to, że zgodnie z przepisami nie mają prawa do świadczenia wyliczonego na podstawie tych składek, bo muszą się zdecydować tylko na jedną emeryturę, jest nierównym traktowaniem. Emeryt mundurowy, w którego sprawie, w grudniu 2021 r., Sąd Najwyższy rozstrzygnął ostatecznie, że rozpoczynający służbę przed 2 stycznia 1999 r. ma prawo tylko do jednego świadczenia, stracił w ten sposób aż 700 tys. zł składek zebranych w ZUS.
Antoni Duda podkreśla, że jeśli ze strony rządu nie będzie reakcji, stowarzyszenie planuje powołać komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, zebrać 100 tys. podpisów i złożyć projekt w tej sprawie w Sejmie.