Emerytura dla nauczycieli będzie dostępna wcześniej? To całkiem możliwe, jeśli Sejm przyjmie projekt. Sejmowa komisja ds. petycji zajmie się projektem przywrócenia w karcie nauczyciela zapisu o nabyciu praw emerytalnych po przepracowaniu 20 lat w szczególnym charakterze i zatrudnienia ogólnego pozwalającego osiągnąć 30-letni staż pracy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
ZOBACZ TEŻ: Nowe 500 plus trafiło do połowy wnioskodawców. Miliony już na ich kontach
Pomysł prezesa PiS
Aby zakończyć pracę w oświacie nie trzeba będzie czekać aż do 60-tki, by otrzymywać świadczenie od państwa.Jeśli przepisy wejdą w życie, nauczyciele będą mogli przechodzić na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego (60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn)."Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że pomysł wcześniejszych emerytur dla nauczycieli wypłynął od Jarosława Kaczyńskiego.
Możliwość ta miała być odpowiedzią na propozycje zwiększenia pensum w szkołach nawet do 24 godzin tygodniowo. Według związkowców, w takiej sytuacji pracę straciłoby około 100 tys. lub więcej nauczycieli. Szacunki pokazują, że chętnych na wcześniejszą emeryturę byłoby znacznie więcej niż potencjalnych zwolnionych. Nauczyciele, którzy pozostaliby w zawodzie, mogliby mieć wyższe zarobki - nawet do 8,1 tys. zł brutto.
Przejście na wcześniejszą emeryturę będzie mieć jednak swoje konsekwencje. W polskiej oświacie już teraz brakuje pedagogów.
SPRAWDŹ TEŻ: Posłowie domagają się ODSZKODOWAŃ. Chodzi o szczepienia
- Dla nas, pracodawców, będzie to katastrofa - mówi w rozmowie z "DGP" Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. - W dużych miastach praktycznie w każdym przedszkolu brakuje jednego lub więcej nauczycieli. Taki stan można zmienić tylko wyższymi wynagrodzeniami. Inaczej, w dłuższej perspektywie grozi nam armagedon.
Źródło: "DGP"