górnicy w kopalni

i

Autor: Piotr Gajek górnicy w kopalni

Wdowy i sieroty po zmarłych górnikach nadal bez rekompensaty za deputat węglowy

2018-02-28 12:30

Ustawa o przyznaniu 10 tys. zł rekompensaty za deputat węglowy dla górniczych emerytów i rencistów została przyjęta ponad 4 miesiące temu. Pieniądze przyznano też wdowom i sierotom po emerytowanych pracownikach kopalni. Wyrównania nie należy się jednak grupie prawie 20 tys. osób - wdowom i sierotom po zmarłych górnikach, w tym ofiarach wypadków na kopalniach. Czy Ministerstwo Energii znowelizuje ustawę?

Rekompensata za utracony deputat węglowy
We wtorek wieczorem sejmowa Komisja ds. Energii i Skarbu Państwa omawiała realizację ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla omówiła sejmowa. Pojawiła się również kwestia grupy blisko 20 tys. osób, którym nie przyznano 10 tys. zł.

Zobacz także: Szokujący raport NIK. Na kopalnie idą miliardy złotych, a efektów nie widać

Rozszerzenia ustawy resortu energii przyjętej w ubiegłym roku domagają się parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej, którzy w tej sprawie złożyli w styczniu projekt ustawy.

Dokument przyjęty w październiku ub. roku, który przyznawał prawo do 10 tys. zł rekompensaty za utracony deputat węglowy, objął emerytów i rencistów górniczych, którym odebrano deputaty węglowe, a także wdowy i sieroty po nich. Nowe przepisy nie objęły jednak tych wdów i sierot, które pobierają renty rodzinne nie po emerytach czy rencistach, ale po zmarłych pracownikach kopalń, w tym ofiarach wypadków górniczych - informuje serwis branżowy wnp.pl.

Ale to nie jedyna grupa pominięta przez Ministerstwo Energii. 10 tys. zł nie przyznano także obecnym emerytom i rencistom, którzy utracili prawo do deputatu w latach 2015-2017 jeszcze jako czynni pracownicy, przed przejściem na emeryturę - chodzi o ok. 12 tys. osób, a także kilka tysięcy wdów i sierot po pracownikach kopalń.

Sprawdź też: Zakaz handlu: W niedzielę nie zrobisz zakupów, ale za darmo pojedziesz pociągiem

Będzie nowelizacja ustawy?
Na wtorkowym posiedzieniu komisji sejmowej wiceminister energii Krzysztof Tobiszowski zadeklarował, że problem będzie szczegółowo analizowany, zaznaczył jednak, że sprawa jest złożona pod względem prawnym i obecnie nie ma konkretnych propozycji jej rozwiązania.

- Nie chcę być osobą, która dzisiaj obieca, natomiast (...) na pewno próbujemy zbliżyć się do problemu; a jeśli problem zdiagnozujemy racjonalnie i ogarniemy go całościowo, możemy myśleć nad jego rozwiązaniem - mówi polityk cytowany przez wnp.pl. Wiceminister dodał, że jego resort "nie zaniecha dialogu" ze środowiskami, które nie otrzymały rekompensat. Zanim jednak ME podejmie temat nowelizacji, do końca marca tego roku, mają być zakończone i rozliczone wypłaty świadczenia dla osób uprawnionych do niego na gruncie obecnej ustawy.

 

Źródło: wnp.pl, Superbiz.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze