Weronika Rosati

i

Autor: materiały prasowe Weronika Rosati

Weronika Rosati zbiera pieniądze w internecie. Chce zgromadzić fortunę. Na jaki cel?

2021-03-24 11:18

Zainspirowana kalifornijskim słońcem i naturalną pielęgnacją, spółka Lajuu, wprowadza na polski rynek nową, prestiżową markę stworzoną wspólnie z aktorką Weroniką Rosati. Innowacyjne komponenty, naturalne i wegańskie receptury oraz etyczna produkcja to cechy kosmetyków, które w sprzedaży będą dostępne już w maju br. Wejściu produktów na rynek towarzyszyć będzie kampania crowdfundingowa, która w kwietniu br. wystartuje na platformie Beesfund.com. Nowy podmiot chce pozyskać blisko 1 milion złotych na rozwój swojego biznesu oraz podbicie rynku nie tylko polskiego, ale i amerykańskiego.

– Cieszę się, że jestem częścią Lajuu i razem z doświadczonymi osobami, ekspertami w swoich specjalizacjach, biorę udział w tworzeniu, wprowadzeniu i rozwoju marki z produktami pielęgnacyjnymi o jakich zawsze marzyłam. Naturalnymi, wegańskimi, nietestowanymi na zwierzętach – mówi Weronika Rosati, dyrektor kreatywna marki Lajuu. – Dzięki crowdfundingowi każdy może stać się częścią biznesu Lajuu i razem z nami tworzyć te luksusowe produkty pielęgnacyjne. Jestem przekonana, że kampania pozwoli nam zbudować grono ambasadorów, dla których ważne jest nie tylko to, że produkty Lajuu świetnie pielęgnują skórę, ale przede wszystkim powstają w firmie, która nie krzywdzi zwierząt i nie wpływa szkodliwie na środowisko – podkreśla Weronika Rosati.

Videoblog Ewy Wąsikowskiej: Ciąża Rosati, Toxic Fucker i powrót do picia Felicjańskiej
Sonda
Czy Weronice Rosati uda się zebrać 1 milion złotych?

Dramat Kingi Rusin. Opublikowała w sieci wstydliwe zdjęcie i ujawniła więcej niż powinna [FOTO]

Polski rynek kosmetyków jest obecnie szóstym co do wielkości w Europie, a jego wartość przekracza 18 mld zł. Coraz większą popularnością w Polsce cieszą się kosmetyki naturalne – w 2018 roku wartość tego rynku wyniosła 0,9 mld zł i już wtedy produkty z tej kategorii odpowiadały za prawie 4 proc. wartości całej branży kosmetycznej. Jak zapowiedziało PMR w raporcie „Analiza rynku kosmetycznego i prognozy rozwoju na lata 2020-2025” popularność naturalnych preparatów pielęgnacyjnych w nadchodzących latach będzie stale rosnąć, na co wpływać będzie wzmocnienie trendów związanych ze zdrowym stylem życia. Rynek kosmetyków rósł nieprzerwanie od 2006 roku. Tendencję przerwała pandemia, jednak już od bieżącego roku średnie roczne tempo wzrostu ma wynieść 3 proc., by w 2024 roku jego wartość przekroczyła 22 mld zł.

Wykorzystując dobre prognozy dla branży, a także trend wegańskich i naturalnych składów, spółka Lajuu SA, wprowadza nową markę do pielęgnacji klasy premium, której sekretem są innowacyjne receptury i wyselekcjonowane składniki. Zaangażowanie w biznes celebrytki, posiadającej szerokie grono odbiorców zarówno w Polsce, jak i zagranicą, ma wpłynąć na sukces rynkowy marki.

Z miłości do naturalnych kosmetyków

Za nową spółką Lajuu stoi sztab specjalistów doświadczonych m.in. w tworzeniu, rozwoju i wprowadzaniu na rynek kosmetyków naturalnych. Wśród nich jest Aneta Stacherek, która 3 lata temu, chcąc zagospodarować niszę na rynku produktów naturalnych, stworzyła markę Bellamama z produktami dla kobiet w ciąży i po porodzie. Preparaty powstawały z własnej potrzeby oraz wieloletniej pasji do naturalnej pielęgnacji.

- Kilka lat temu jako przyszła mama i miłośniczka naturalnej, świadomej pielęgnacji utwierdziłam się w przekonaniu, że polski rynek – choć bogaty w kosmetyki naturalne – pominął produkty, które oprócz właściwego składu (bez sztucznych, toksycznych dodatków), będą miały subtelny, niedrażniący zapach. Na rynku funkcjonowały oczywiście brandy apteczne bezzapachowe, jednak ich skład pozostawiał wiele do życzenia. Poszukując preparatów, które będą w stu procentach odpowiadały moim potrzebom trafiłam na niszę na rynku kosmetyków naturalnych i  zdecydowałam się ją wypełnić – mówi Aneta Stacherek, założycielka marki Bellamama oraz prezes zarządu Lajuu SA. – Przy współpracy z ekspertami, opracowałam receptury i koncepcje produktów Bellamama, a później sprzedawałam je na niewielką skalę. W ubiegłym roku, mimo panującej pandemii, sprzedaż w sklepie internetowym rok do roku wzrosła o około 50 proc. Wykorzystując zainteresowanie naturalną pielęgnacją, dobrą sytuację rynkową oraz zdobywaną przez lata wiedzę, połączyłam swoje siły z zespołem, który ma doświadczenie biznesowe oraz z Weroniką Rosati. W ten sposób stworzyliśmy markę Lajuu – komentuje Stacherek.

Crowdinvesting na blisko 1 mln zł

Wejściu na rynek marki Lajuu będzie towarzyszyć kampania crowdfundingowa, która w kwietniu br. ruszy na platformie Beesfund.com. Dzięki niej społeczność będzie mogła kupić akcje spółki o łącznej wartości 995 000 zł i współtworzyć ten biznes. – Do naszego biznesu zapraszamy grono inwestorów indywidualnych zainteresowanych rozwojem na rynku kosmetyków naturalnych, którzy podobnie jak my, widzą jego ogromny potencjał, a także pasjonatki i pasjonatów naturalnej pielęgnacji, którzy razem z nami chcą współtworzyć wysokiej jakości produkty – mówi Paweł Kibalczyc, wiceprezes zarządu Lajuu. W ramach finansowania społecznościowego (crowdinvestingu) Lajuu SA chce pozyskać blisko 1 mln złotych.  – Dzięki zebranym środkom poszerzymy ofertę produktów Lajuu oraz rozwiniemy naszą markę nie tylko na rynku polskim, ale także amerykańskim, który również jest naszym celem – dodaje Kibalczyc.

Twórcy Lajuu stawiają na aktywne, skoncentrowane formuły oraz składy pochodzenia naturalnego tj. ekstrakty i oleje roślinne. Wzbogacają je innowacyjnymi komponentami takimi jak: bioferment z bambusa, lift oleoactif czyli roślinny botoks czy lingostem, otrzymywa­ny z roślinnych komórek macierzystych z borówki brusznicy. Pozyskane w ramach kampanii środki zostaną przeznaczone także na wdrażanie kolejnych innowacyjnych składników.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze