Kilkanaście miesięcy po ujawieniu poufnych dokumentów z których wynikało, że setki osób ukrywały swoje biznesy w raju podatkowym - w Panamie, po "Panama Papers" przyszedł czas na "Paradise Papers". Z dziennikarskiego śledztwa, którego wyniki poznaliśmy w niedzielę wieczorem można dowiedzieć się, że swój majątek w raju podatkowym ulokowała m.in. brytyjska królowa Elżbieta II, Madonna czy Bono.
Zobacz także: Skandal "Paradise Papers". Królowa Elżbieta II, Bono i ludzie Trumpa ukrywali pieniądze w rajach podatkowych?
Wicepremier Mateusz Morawiecki, minister rozwoju i finansów skomentował skandaliczny fakt ukrywania majątków przez znane osoby: – Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej powinny niezwłocznie zająć się tematem „Paradise Papers", gdyż mówimy najpewniej o miliardach niezapłaconych podatków, które uszczupliły budżety państw członkowskich – stwierdził wicepremier.
Według niego „raje podatkowe to niezbudowane szpitale i drogi w Polsce, we Włoszech, na Słowacji czy w Hiszpanii, a raje dla nielicznych to spadek poziomu życia dla 99 procent społeczeństw": - Problem rajów podatkowych da się rozwiązać tylko na globalnym poziomie. Konieczna jest nowa umowa w tej sprawie.
Sprawdź również: Thomas Hilfiger sprzedaje luksusową rezydencję w Nowym Jorku. Zobacz, jak mieszkał [GALERIA]
Według wicepremiera Morawieckiego „Paradise Papers" pokazuje skalę problemu „uwikłania globalnej elity w ukrywanie swoich majątków przed narodowymi organami podatkowymi", a zjawisko będzie trwać tak długo, jak „ludzie korporacji i z pierwszych stron gazet będą w to uwikłani". – Lux Leaks i „Panama Papers" było przełomem, ale „Paradise Papers" może okazać się wstrząsem sejsmicznym, po którym globalna percepcja rajów podatkowych zmieni się na zawsze – stwierdził wicepremier, minister rozwoju i finansów.
Polecamy też: Złożono 2,5 miliona wniosków o 500 plus
Źródło: tvp.info/PAP