- Mówienie o obcinaniu funduszy jest europejskim populizmem - powiedział w rozmowie z "Politico"wiceszef MSZ Konrad Szymański. Zaznaczył, że polski rząd jest gotów użyć weta, by zablokować porozumienie w sprawie unijnego budżetu, jeśli kompromis nie zostanie osiągnięty.
Zobacz też: 7,4 MILIARDA zł. Taka kara grozi Polsce za nieprzyjęcie uchodźców!
To - jak zaznacza "Politico", odpowiedź na słowa unijnej komisarz ds. sprawiedliwości Very Jourovej, która zaproponowała uzależnienie dystrybucji funduszy UE w przyszłorocznym wieloletnim budżecie od przestrzegania podstawowych europejskich wartości, co zostało uznane za pogróżkę, która ma przywołać Polskę do porządku.
"Politico" pisze, że Polska oraz Węgry odmówiły przyjęcia jakichkolwiek uchodźców w ramach podjętej w 2015 roku przez UE decyzji o rozmieszczeniu w krajach członkowskich 160 tys. osób, by odciążyć Grecję i Włochy, do których napływa najwięcej migrantów.
Szymański zaznacza, że cel rozmieszczenia 160 tys. uchodźców jest daleki od realizacji - tylko 20 tys. uchodźców zostało dotąd relokowanych - a zdaniem ministra, Polska jest niesprawiedliwie wskazywana palcem.
Źródło: "Politico"