Glovo ogłosiło promocję, a potem anulowało zamówienia. Ogromne zamieszanie z aplikacją
Klienci Glovo otrzymali powiadomienia z informacją o tym, że jeśli wpiszą kod "BLACKFRIDAY" to otrzymają 125 zł do wykorzystania przy zamówieniach. Pieniądze miały trafić na bilans konta użytkownika, dzięki czemu nie musiał Co więcej, kwota mogła być wykorzystana nawet przy kilku zamówieniach. Powiadomienia dotarły do klientów w godzinach nocnych. Nawet jeśli sklepy są zamknięte, zamówienia w Glovo są realizowane rano, zaraz po ich otwarciu.
ZOBACZ Dostawy z Biedronki nawet w 15 minut! Rewolucyjna usługa w dyskoncie
Po kilku godzinach, niektórzy klienci otrzymali wiadomość, że ich zamówienia zostały anulowane. Ze screenów, którymi dzielą się internauci wynika, że część z nich otrzymała na swoje konto rekompensaty wysokości 12 zł. Zdarzyły się jednak sytuacje, w których zamówienia przyszły na miejsce, ale zamawiającemu kazano zapłacić gotówką, mimo tego, że wcześniej skorzystał z kuponu.
- Wpisałem kod promocyjny który miał opłacić zamówienie. Po odbiorze zamówienia przez kuriera możliwość anulowania zamówienia zniknęła, a pieniądze pobrano z konta wbrew mojej woli. Nie polecam, obsługa nie odda mi tych pieniędzy - czytamy w komentarzu na sklepie Play.
Glovo ma poważny problem
Prawdopodobnie doszło do pomyłki, choćby ze względu na to, że Black Friday wypada dopiero 26 listopada. Pojawia się jednak pytanie, czy firma może nagle wycofać promocję? Z reguły w takich sytuacjach interweniował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie można wykluczyć, że w instytucja już teraz przygląda się sytuacji.
Problem z Glovo okazał się na tyle poważny, że portal usunął ze swojego fanpage w Polsce wszystkie posty. Co jednak ciekawe, niektóre zamówienia związane z promocją wciąż są aktywne. Być może więc akcja miała nie obejmować wszystkich klientów. Obecnie pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji.