Idzie kryzys?
Jak czytamy w Bankier.pl, "duże zwolnienia, zwłaszcza w firmach technologicznych, rozpoczęły się już w styczniu 2022 r. Od tego czasu zatrudnienie straciło w sumie blisko 650 tys. osób na całym świecie".
Jednym z przykładów jest Nokia, jak już informowaliśmy w Super Biznesie koncern zamierza zredukować liczbę pracowników do 72-77 tys. z 86 tys. obecnie. W najbardziej pesymistycznym dla zatrudnionych wariancie oznacza to redukcję etatów o ok. 16 proc. Tak duża redukcja kadr pozwoli firmie zaoszczędzić w przyszłym roku 400 mln euro, a także kolejne 300 mln w 2025 r.
Bankier.pl wśród koncernów wymienia również Ericssona. Jak podaje portal, już na początku 2023 r. zapowiedziała ona zredukowanie 8,5 tys. etatów, czyli 8 proc. wszystkich pracowników, aby obniżyć zbyt wysokie koszty działalności koncernu.
Zatrudnienie redukują również banki.
"Od początku roku pięć największych amerykańskich banków zlikwidowało w sumie około 20 tys. stanowisk. BNP Paribas Bank Polska zamierza zrezygnować z 900 pracowników, pracujących w centrali i sieci sprzedaży. Redukcja etatów ma być przeprowadzona w latach 2024-2026 w związku z działaniami, których celem jest poprawa efektywności operacyjnej i kosztowej" - czytamy na portalu.
Bankier informuje, że zwolnienia będą również w w serwisie Linkedln, który zredukuje 1400 osób ze swojej 20-tysięcznej załogi.