więzienie

i

Autor: East News

Ministerstwo Sprawiedliwości utrudni życie złodziejom!

2017-06-29 15:11

Wygląda na to, że światek drobnych złodziei będzie się musiał pilnować jeszcze bardziej, aby kraść tak, by czyn ten był traktowany jak wykroczenie, a nie przestępstwo. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje bowiem nad zmianami w prawie, które mają obniżyć tzw. próg kradzieży z obecnie obowiązujących 500 zł do 400 zł. Prowadzony ma być również elektroniczny rejestr sprawców wykroczeń przeciwko mieniu. Projekt ustawy wprowadzający zmiany trafił do konsultacji i uzgodnień międzyresortowych.

O przeludnieniu w polskich więzieniach mów się od dawna. Do tej pory nie ma jednak pomysłu kompleksowego rozwiązania problemu, choć istnieją nieco kontrowersyjne mechanizmy, takie jak stwierdzenie niskiej (czy też znikomej) szkodliwości społecznej czynu, które pozwalają zakwalifikować dane działanie jako wykroczenie lub przestępstwo. Różnica jest o tyle istotna, że wykroczenie, jako czyn sprzeczny z prawem, ale jednak mniejszej wagi, nie jest karane więzieniem, a więc do przeludnionego zakładu karnego nie trafia kolejna osoba. Tak jest np. w przypadku kradzieży, która w Polsce może zostać uznana za wykroczenie albo przestępstwo w zależności od wartości przywłaszczonych dóbr.

ZOBACZ TEŻ: TOP 5 najbardziej zuchwałych kradzieży obrazów w historii!

Do końca listopada 2013 r. obowiązywały przepisy, które mówiły, że kradzież jest przestępstwem, jeśli jej kwota jest niższa niż 250 zł. Głośno było wtedy o planach nowelizacji przepisów, która miałaby zwiększyć próg kradzieży aż do 1000 zł – mówiąc prosto, złodziej mógłby ukraść 999 zł (albo też towar tej wartości) bez narażania się na podpadnięcie pod Kodeks karny. W założeniu miałoby to odciążyć prokuratorów, którzy lepiej mogliby się przygotować do spraw poważniejszych kradzieży, siłą rzeczy mniej osób trafiałoby do więzień (choć tu sądy i tak często wydawały wyroki w zawieszeniu). Na planach się jednak skończyło. Prawo zostało znowelizowane, ale zastosowano tu inny mechanizm. Ustawodawca ustalił, że próg kradzieży będzie powiązany z minimalnym wynagrodzeniem krajowym i będzie wynosił jedną czwartą jego wartości.

Po zmianie przepisów próg kradzieży wzrósł tym samym do 400 zł i podnosił się wraz z podnoszeniem minimalnego wynagrodzenia. Obecnie wynosi on 500 zł (czyli zapisaną prawnie jedną czwartą najniższej krajowej, która obecnie wynosi 2000 zł). Wzrastanie progu może jednak ośmielać złodziei, którzy kradną „z kalkulatorem w ręku”, pilnując, by nie przekroczyć określonej kwoty. Jak podaje gazetaprawna.pl, wprowadza to spore zamieszanie w naszym wymiarze sprawiedliwości, kiedy okazuje się, że czyn, który jeszcze w grudniu był przestępstwem, w styczniu staje się jedynie wykroczeniem. – Już pod koniec roku otrzymujemy z wydziałów wykonawczych stosy spraw, w których trzeba zmienić wyroki. Czasami jest to problematyczne, bo kara jest już wykonywana albo dany człowiek niedługo ma trafić do zakładu karnego – mówi sędzia Piotr Mgłosiek z Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków cytowany przez gazetaprawna.pl.

ZOBACZ TEŻ: Wyciek danych PESEL. Jak zabezpieczyć się na wypadek kradzieży

Problem ten chce rozwiązać Ministerstwo Sprawiedliwości, które planuje ponownie wprowadzić stały próg kradzieży. Miałby on wynosić 400 zł. Według wielu specjalistów rozwiązanie to też nie jest idealne, bo można zadać pytanie, dlaczego mowa akurat o 400, a nie np. 350 zł. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby całkowite zrezygnowanie z ustalania progu – wtedy to sam sędzia każdorazowo decydowałby o stopniu szkodliwości społecznej czynu. Takiej możliwości resort ministra Ziobry jednak raczej nie rozważa. Chce za to utworzyć elektroniczny rejestr sprawców wykroczeń przeciwko mieniu. Znalazłyby się w nim informacje o osobach podejrzanych o wykroczenie a także tych, które zostały za nie obwinione. Mogłoby to pomóc policji w ustalaniu, czy dany złodziejaszek dopuścił się wykroczenia kilkukrotnie w krótkim czasie, co już mogłoby być uznane za przestępstwo, bez względu na wartość skradzionych towarów. Obecnie wyśledzenie tego jest bowiem bardzo utrudnione.

I na koniec: jaka jest właściwie różnica w wymiarze kary dla złodzieja, który dopuścił się kradzieży, jeśli uzna się ją za wykroczenie lub przestępstwo? Ktoś, kto dopuścił się wykroczenia, może zostać ukarany grzywną w wysokości od 20 zł do nawet 5 tys. zł, aresztem od 5 do 30 dni lub miesiącem ograniczenia wolności. Kiedy zaś kradzież zostanie uznana za przestępstwo, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Źródła: businessinsider.com.pl, prawo.gazetaprawna.pl, bankier.pl, leszczyna.info, poradaprawna.pl, infor.pl, pap.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze