Rząd przyjął pierwszy z dwóch projektów ustaw, które wesprą realizację przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości programu pracy więźniów.
Zobacz: Hazard w internecie pod lupą KNF
- Koszty utrzymania więźniów w Polsce są zbyt wysokie, obecnie to ok. 3150 zł miesięcznie w przeliczeniu na jednego skazanego. Dlatego uznaliśmy za niezbędne wprowadzenie nowatorskiego programu pracy więźniów. Osadzeni powinni pracować, by wspierać społeczności lokalne, by regulować swoje zobowiązania, np. alimenty. Poprzednie władze nie podejmowały działań w kierunku zwiększenia zatrudnienia więźniów, a my w kilka miesięcy przygotowaliśmy kompleksowy program, który już przynosi pozytywne efekty – powiedział wiceminister Patryk Jaki, który odpowiedzialny jest za realizację „Programu Praca Więźniów”.
Ministerialny program składa się z trzech filarów:
- budowa 40 hal produkcyjnych przy zakładach karnych,
- rozszerzenie zakresu możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów
- ulgi dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów.
W pierwszym filarze zakładane jest zbudowanie w ciągu 8 lat 40 hal przemysłowych przy zakładach karnych. Drugi filar polega na rozszerzeniu zakresu możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów. Obecnie więźniowie mogą wykonywać na ich rzecz jedynie prace porządkowe. Wprowadzenie nowej regulacji pozwoli samorządom na uzyskanie wsparcia więźniów przy wykonywaniu różnych zadań. Dotychczasowy katalog podmiotów zostanie uporządkowany i poszerzony o: podmioty, dla których organ gminy, powiatu lub województwa są organami założycielskimi, państwowe lub samorządowe jednostki organizacyjne, spółki prawa handlowego z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa lub gminy, powiatu bądź województwa, młodzieżowe ośrodki socjoterapii, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, placówki służby zdrowia, fundacje i stowarzyszenia, organizacje charytatywne. Zgodnie z nowymi zasadami więźniowie będą mogli pracować nieodpłatnie w wymiarze większym niż 90 godzin na miesiąc (taki limit obowiązuje obecnie), jeśli sami będą tego chcieli i wyrażą na to pisemną zgodę. Ostatni filar dotyczy wprowadzenia większych ulg dla przedsiębiorców, którzy zatrudniają więźniów.
Zobacz: Ceny żywności mocno w górę
Czy osadzeni faktycznie chętniej pójdą do pracy zarówno tej płatnej, jak i tej mającej na celu wyłącznie resocjalizację? Statystyki z tego roku są obiecujące. Wskaźnik zatrudnienia osadzonych wzrósł z 35 proc. do 42 proc.