Woda, która jest podstawą, aby przeżyć - szczególnie w upały, na lotnisku Chopina była bardzo droga. Niektórzy pasażerowie woleli lecieć spragnieni niż kupować małą buteleczkę za ok. 10 zł, po czym przed bramkami kontroli i tak musieli wyrzucić ją do kosza.
Sprawą drogiej wody zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w odpowiedzi na poselską interpelację. Lotnisko deklaruje, że woda ma nie tylko stanieć, ale być dostępna w dal wszystkich w dyfuzorach.
Zobacz także: Co czwarty uprawniony Polak nie pójdzie wcześniej na emeryturę
UOKiK obecnie bada rynek, by wydać ostateczną decyzję w tej sprawie. O wynikach analizy poinformuje na swojej stronie internetowej. Z informacji urzędu nie wynika, aby zarządcy portów lotniczych ustalali górną granicę cen wody pitnej na lotniskach. Sprawę pod względem zmowy cenowej badano od końca stycznia.
Sprawdź również: O sukcesie ekologicznego banku opowiada Stanisław Kluza, prezes BOŚ
Lotnisko Chopina będzie na razie jedynym w Polsce, które zdecydowało się na obniżkę cen. Na razie nie wiadomo czy w związku z tym na innych terminalach lotniczych również dostępna będzie woda do użytku dla każdego pasażera.
Źródło: /wp.pl