Tak żerują na powodzianach. Butelka wody za 40 zł, kalosze za 100 zł.

i

Autor: PAP; Shutterstock

Powódź w Polsce

Woda za 40 zł, kalosze za 100 zł. Tak sklepikarze żerują na powodzianach

2024-09-18 10:44

Powódź zabrała ludziom wszystko. W zalanych częściach miast i miasteczek brakuje wszystkiego. Na wagę złota są: woda, kalosze, łopaty, środki czystości. Niestety, w okolicach zalanych terenów ceny tych produktów wystrzeliły jak z procy. Za butelkę wody trzeba zapłacić nawet 40 zł! Sprawą zajmą się urzędy i sam rząd.

Gigantyczne ceny wody i kaloszy

Polska walczy z powodzią. Niestety, tak jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, są osoby, które chcą się dorobić na nieszczęściu innych. Powodzianie alarmują, że ceny w okolicznych sklepach wystrzeliły jak z procy. Za butelkę wody trzeba zapłacić nawet 40 zł! W górę poszły też ceny kaloszy, łopat i środków czystości. Niezbędne dla powodzian przedmioty podrożały nawet i o tysiąc procent. Dramatyczna sytuacja jest w Lądku Zdroju. W programie "Uwaga" TVN mieszkańcy skarżyli się, że zostali pozostawieni sami sobie. Starsze małżeństwo żaliło się, że czekało trzy godziny w kolejce po dary i dostało jedną butelkę wody. Na wagę złota są kalosze, rękawice, łopaty. Choć w całym kraju trwają zbiórki dla powodzian, to niestety cały czas jest za mało i nie wszędzie pomoc dociera. Okazuje się, że ludzie znajdujący się w tak ogromnej potrzebie i dramatycznej sytuacji są łakomym kąskiem dla innych, którzy to na ludzkim nieszczęściu chcą się wzbogacić. 

Tusk reaguje na gigantyczne podwyżki cen

Sprawą oburzony jest sam premier Donald Tusk. Szef polskiego rządu poinformował, że w związku z nagłym wzrostem cen na terenach powodziowych poprosił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, żeby tę sprawę "zbadać natychmiast i szczegółowo". "Aby ta kontrola umożliwiła nam skuteczną ochronę konsumenta, tych ludzi, którzy stają się nie tylko ofiarami powodzi, czasami samotności, ale taż ofiarami chciwości innych ludzi" - podkreślił Tusk.

Odpowiedź UOKiK jest natychmiastowa. "Chęć wzbogacenia się na tragedii osób poszkodowanych przez powódź jest czymś porażającym i niedopuszczalnym" - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny. I podkreśla: "Będziemy zgodnie z naszymi kompetencjami podejmowali stanowcze działania wszędzie tam, gdzie mogą występować nadużycia, zwracając szczególną uwagę na kształtowanie cen towarów i świadczonych usług". 

Przypominamy, że na terenie całego kraju trwają zbiórki dla powodzian. Chcąc pomóc, warto poszukać w swojej okolicy fundacji, organizacji, która taką pomoc nadzoruje i przekazuje niezbędne rzeczy powodzianom. Potrzebne są łopaty, miotły, kalosze, środki czystości, ale i wszelkie artykuły higieniczne dla dzieci i seniorów. Powodzianie apelują też o pomoc fizyczną. W zalanych miastach brakuje rąk do pracy. W samym Kłodzku zniszczonych zostało około 500 mieszkań, z których to wszystko trzeba wynieść, mieszkania oczyścić i przygotować do osuszenia. Byłoby doskonale, gdyby w pomoc dla powodzian zaangażowały się firmy wyspecjalizowane w osuszaniu budynków.

QUIZ PRL. Lektury szkolne w Polsce Ludowej

Pytanie 1 z 15
Jak miała na imię para głównych bohaterów z powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”?
QUIZ PRL. Lektury szkolne w Polsce Ludowej
FORUM EKONOMICZNE 2024 - Krzysztof Paszyk - Pomysł Lewicy zniszczy polskie firmy PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze