Jeden z wiceministrów finansów, Wiesław Janczyk, zwrócił się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o zaskarżenie decyzji Komisji Europejskiej, blokującej wprowadzenie podatku handlowego, do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Taki komunikat wypłynął z Ministerstwa Rozwoju.
Unijni urzędnicy uznali, że nowa danina faworyzuje małe sklepy, co można uznać za niedozowoloną pomoc publiczną i naruszenia fundamentalnej zasady wolnej konkurencji. Rząd Szydło nie zgadza się z tą interpretacją i zapowiada walkę.
- W związku z otrzymaną za pośrednictwem prezesa UOKiK informacją o podjęciu przez KE decyzji o wszczęciu postępowania w sprawie pomocy państwa +Podatek od sprzedaży detalicznej w Polsce+, przewidzianego w art. 108 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), w której Komisja nakazuje zawieszenie stosowania podatku, zwracam się z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu zaskarżenie nakazu zawieszenia stosowania podatku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - czytamy w pismie do MSZ, cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Podatek miał mieć dwie stawki, w zależności od obrotu sprzedawcy: 0,8 procenta do 170 milionów złotych, a 1,4 procenta powyżej. Wiceminister Janczyk szacuje, że ruch Komisji Europejskiej spowoduje spadek dochodów budżetowych o pół miliarda złotych w tym roku, a o półtora miliarda w latach kolejnych.
- Niezbędna zatem jest korekta budżetu co do planowanych dochodów oraz podjęcie działań mających na celu wyrównanie powstałego deficytu za pomocą innych środków. Blokada podatku z jednej strony powoduje zmniejszenie wpływów budżetowych, a także ograniczenie możliwości opracowania alternatywnych koncepcji opodatkowania, z drugiej strony (powoduje) destabilizację sytuacji prawnej przedsiębiorców branży handlu detalicznego, a pośrednio również wpływa na sytuację dostawców i producentów sklepów detalicznych - dodaje Wiesław Janczyk w cytowanym piśmie.
Władze postanowili zwiesić pobór podatku, a w zamian przygotowały nowy projekt: liniowy podatek od obrotu, czyli równy dla wszystkich. Nowinką jest wprowadzenie rozwiązania umożliwiającego uwzględnianie zaliczek na nową daninę w rozliczenie podatku dochodowego. Czyli dwie pieczenie na jednym ogniu: wszyscy są traktowani na równych zasadach, a zgodnie z obietnicami duże sieci handlowe podatku nie unikną.
- Dlatego równolegle procedowany jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, w którym proponuje się, żeby przepisy ustawy z dnia 6 lipca 2016 r. o sprzedaży detalicznej były stosowane do przychodów ze sprzedaży osiągniętych od dnia 1 stycznia 2018 r., a w konsekwencji nie miały zastosowania do przychodów ze sprzedaży detalicznej osiągniętych w okresie wrzesień 2016 - grudzień 2017 r. Proponowany okres, w którym przepisy ustawy nie będą stosowane do osiągniętych przychodów ze sprzedaży detalicznej, powinien pozwolić KE wydać ostateczną decyzję - dodaje urzędnik resortu finansów.