Wydawana rokrocznie przez IFPI publikacja zawiera podsumowanie światowej branży muzycznej. Z „Global Mucis Report 2016" wynika, że zdominowała ją muzyka w formie cyfrowej.
Czy oznacza to, że płyty CD odejdą do lamusa? Wskazuje na to coraz więcej danych liczbowych, chociaż Polska nie do końca poddaje się ogólnoświatowym trendom. W ubiegłym roku na rynku muzyki odnotowano wzrost w wysokości 3,2 proc., jednak sprzedaż plików z muzyką wzrosła aż o 10,2 procent.
Tak dynamiczny wzrost to przede wszystkim zasługa płatnych serwisów udostępniających muzykę w streamingu. Wyniosły one 2,7 mld dolarów. W cyfrowym świecie takie radia i aplikacje internetowe, jak Apple Music, Tidala, Spotify czy Deezer zdobyły już 68 mln użytkowników. Ich liczba zwiększyła się o jedną trzecią, w porównaniu do roku ubiegłego, z 41 mln osób.
Może cię zaitneresować także: Rząd uwalnia artystów. Znów będą płacić mniejsze podatki
Mimo tak imponujących danych przemysł muzyczny w dalszym ciągu nie zalicza się do najbardziej dochodowych biznesów. Plaga piractwa i stosunkowo niskie przychody ze sprzedaży to największe bolączki artystów. Z niskim wynagrodzeniem borykają się nie tylko polscy muzycy.
Raport opublikowany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Branży Fonograficznej rzuca ciemne światło m.in. na serwis YouTube. Autorzy badania utrzymują, że należący do Google serwis oferuje artystom i firmom fonograficznym skandalicznie niskie stawki. Szczególnie jest to odczuwalne w Europie. Zdaniem ekspertów z IFPI w tak trudnej sytuacji mogłoby pomóc zaangażowanie Komisji Europejskiej i zaostrzenie obowiązujących na kontynencie przepisów.
Przeczytaj również: Play zyskuje, T-Mobile traci. Sprawdź, gdzie najczęściej przenosimy numery
Również polska branża muzyczna odnotowała w ur. wzrost rzędu 3,59 procent. Pozwoliło jej to osiągnąć wartość detaliczną (wraz z marżami pobieranymi przez sklepy i podatkiem VAT) na poziomie blisko 431 mln złotych – jak podaje Polsat News za Związkiem Producentów Audio-Video.
Muzyka cyfrowa w naszym kraju bije rekordy popularności. Przychody z niej wyniosły 95,4 mln złotych. Oznacza to prawie 20-procentowy wzrost rok do roku. Blisko trzy czwarte wpływów pochodziło z serwisów streamingowych.
Co ciekawe, światowym trendom nie poddaje się sprzedaż płyt CD. W 2015 r. spadła ona jedynie o 0,5 pkt procentowego.
Źródła: polsatnews.pl, ifpi.org