Program będzie skierowany do osób fizycznych - właścicieli domów i przewidywać będzie dotacje w wysokości do 5 tys. zł, ale nie więcej niż 80 proc. kosztów przedsięwzięcia, które doprowadzi do zatrzymywania wody opadowej w obrębie nieruchomości.
Z programu będzie można dofinansować budowę np. przewodów odprowadzających wody opadowe, zbiornika retencyjnego, oczka wodnego, instalacji rozsączającej czy nawadniającej. Celem programu "Moja Woda" jest zwiększenie retencji wody na terenach prywatnych posesji oraz wykorzystanie zgromadzonej wody opadowej i roztopowej.
Pierwsza edycja programu ruszyła w lipcu 2020 roku i cieszyła się popularnością – stumilionowy budżet został wyczerpany w ciągu dwóch miesięcy. Ostatecznie i tak wzrósł do ponad 114 mln zł, a beneficjenci złożyli ponad 24,8 tys. wniosków.
"Program "Moja Woda" spotkał się z ogromnym zainteresowaniem Polaków. Odpowiada on na coraz bardziej widoczny problem dobrego gospodarowania zasobami wodnymi. Program pokazał, że każdy z nas, na poziomie własnego domu, może coś zrobić, aby zadbać o prawidłowy obieg wody" – powiedziało PAP źródło.
SPRAWDŹ: NBP wprowadza wyjątkowe monety kolekcjonerskie! Cena? 150 zł [ZDJĘCIA]
Kto może otrzymać dofinansowanie?
O dofinansowanie mogą ubiegać się właściciele domów jednorodzinnych. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 5 tys. zł, ale nie więcej niż 80 proc. kosztów. Dotowane będą m.in. zakup oraz montaż przewodów odprowadzających wodę, zbiorników retencyjnych, instalacji nawadniających ziemię czy oczek wodnych. Szczegółowe informacje na temat programu można znaleźć na stronach internetowych poszczególnych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. To one odpowiadają za jego funkcjonowanie praktyce (przyjmowanie wniosków, decydowanie o przyznawaniu dofinansowania itd.).