Kolejne dane dotyczące koronawirusa w Polsce są przerażające. Dziś padł rekord osób zakażonych i zgonów. Badania laboratoryjne potwierdziły 3003 nowe przypadki COVID-19, zmarło 75 chorych. Zbliża się też Dzień Wszystkich Świętych, a to oznacza, że Polacy ruszą tłumnie na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich. Czy w związku z tym rząd zdecyduje się zamknąć cmentarze na Wszystkich Świętych? O zasadach bezpieczeństwa w dniu 1 listopada mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.
ZOBACZ TEŻ: Praca na umowie o dzieło. Nie będzie oskładkowania? Jest odpowiedź wicepremiera
Czy tegoroczne plany Polaków, związane z odwiedzeniem cmentarzy, pokrzyżuje pandemia koronawirusa? Na wtorkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski odpowiedział na te pytanie. Otóż cmentarze nie będą zamknięte dla odwiedzających, ale wszystkich obowiązuje noszenie maseczek, niezależnie od strefy, w której się znajdują.
- W tej chwili, jeśli państwo przeanalizujecie bieżące przepisy, dotyczące obostrzeń w tym zakresie, to na cmentarzu jest obowiązek noszenia maseczki i on jest niezależny od strefy - powiedział Niedzielski podczas konferencji.
Podczas spotkania, Niedzielski zapowiedział też politykę "zero tolerancji dla nieprzestrzegania zasady DDM, czyli dezynfekcja, dystans, maseczki. Oznaczać to może, że na cmentarzach będą zwiększone kontrole przez policję, a tym samym surowe mandaty za nieprzestrzeganie przepisów.
O ewentualne nowe obostrzenia na 1 listopada był pytany także rzecznik rządu Piotr Mueller. Podczas poniedziałkowej rozmowy z Polsat News stwierdził, że obecnie nie ma w rządzie dyskusji nt. zamknięcia cmentarzy w okolicach 1 listopada i uroczystości Wszystkich Świętych.
SPRAWDŹ TAKŻE: Szczepionka na koronawirusa gotowa jeszcze w tym roku? Szef WHO: "Jest nadzieja"