O. Tadeusz Rydzyk posiada nie tylko medialne imperium - Telewizja Trwam, Radio Maryja i "Nasz Dziennik", ale również ma własną uczelnię i prowadzi prace nad poszukiwaniem wód geotermalnych w Toruniu. Całość kontroluje dzięki fundacji Lux Veritatis. Została ona założona w 1998 r. przez redemptorystów Jana Króla i samego Rydzyka.
Toruńskie biznesy duchownego rozkwitają, gdy u władzy jest Prawo i Sprawiedliwość. Tak było w latach 2005-06, gdy pierwszy rząd PiS przyznał fundacji Rydzyka koncesję na przeprowadzenie w Toruniu prac geologicznych związanych z poszukiwaniem i ustaleniem zasobów wód termalnych.
Wszystkie rządowe dotacje dla biznesmena podsumował "Puls Biznesu". Dziennik przypomina interpelację posła PO Mariusza Witczaka, który zapytał poszczególne ministerstwa o przekazywanie pieniądze dla toruńskich biznesów Rydzyka. Parlamentarzysta otrzymał odpowiedź, że od końca 2015 roku do połowy 2017 r., łączna wartość uzyskanych dotacji sięgnęła 9 mln zł. Ale to dopiero początek.
- Największa jednorazowa płatność (...) miała miejsce w kwietniu 2016 r. i wyniosła 26,5 mln zł. Był to finał głośnej sprawy, która początek miała ponad 10 lat temu (red. kiedy przyznano Rydzykowi dotację 26,5 mln zł od NFOŚiGW na geotermię) - czytamy w "PB". Rząd PO-PSL w 2008 r. cofnął tę decyzję, za co fundacja pozwała fundusz do sądu. Ponowne rządy PiS oznaczały korzystny obrót sprawy dla duchownego i ostatecznie 26,5 mln zł powędrowało do Torunia.
Kolejny zastrzyk publicznych pieniędzy, to ok. 8 mln zł zwrotu podatku z odsetkami. Sprawa toczyła się od 2007 r., kiedy skarbówka uznała, że fundacja o. Rydzyka niesłusznie odliczyła sobie 4,3 mln zł z tytułu nadpłaty VAT. W maju 2016 r. nowy szef warszawskiej izby skarbowej umorzył postępowanie, co zagwarantowało zwrot pieniędzy wraz z odsetkami.
Jak wylicza dziennik, w ubiegłym roku Lux Veritatis całkowicie spłaciła swoje pożyczki i kredyty. Fundacja odnotowała też najwyższy w historii zysk netto - 29,8 mln zł, a na koniec 2016 roku dysponowała żywą gotówką w kwocie 16,9 mln zł!
Przypomnijmy, że według tygodnika „Wprost", o. Rydzyk w 2015 r. zainkasował przychody w kwocie ok. 56 mln zł. Koniecznie trzeba tu zaznaczyć, że zakonnik oficjalnie - zgodnie ze złożonymi ślubami ubóstwa - nie posiada nic. Dochody czerpią za to instytucje, z którymi jest związany. „Wprost" przygotował swoje wyliczenia w oparciu o sprawozdania finansowe biznesów związanych z Rydzykiem za rok 2015. Wycenił imperium zakonnika, używając tej samej metodologii, którą stosuje podczas sporządzania rankingu 100 najbogatszych Polaków. - Po odliczeniu wszystkiego wychodzi, że w 2015 r. Rydzyk zainkasował ok. 56 mln zł. (...) Gdyby 11 mln zysku netto wypracowane przez biznesy o. Tadeusza zestawić z wynikami spółek z podobnej branży, majątek zakonnika wyniósłby 339 mln zł. Redemptorysta trafiłby wtedy na 83. miejsce listy 100 najbogatszych Polaków „Wprost" - czytamy w tygodniku.
Czytaj też: O. Rydzyk o pieniądzach od rządu na Radio Maryja: To bezwstydne kłamstwo!
Zobacz również: Zakaz handlu w niedzielę. Ojciec Rydzyk krytykuje minister Rafalską
Sprawdź koniecznie: Ile zarabia o. Tadeusz Rydzyk? Oficjalnie 1,5 tys. zł. Nieoficjalnie jest milionerem
Źródło: "Puls Biznesu"