Za niecodzienne praktyki szamanka z Brooklynu kasuje prawie 1,5 tys. dolarów, tj. 6 tys. złotych. Taki zarobek za 8-godzinną sesję zapewnia jej oryginalna „umiejętność" pozbywania się duchów. Oczyszczająca sesja może być wzbogacona o kupno magicznych kryształów, które będą ochraniać drogocenne przedmioty w szafie.
Zobacz także: Palacze będą mniej zarabiać?
Kobieta ma za pomocą dotyku wyczuwać nadprzyrodzone siły i doświadczać wizji. Oprócz tego sprzedaje także zestawy do „oczyszczania ubrań" z sił nadprzyrodzonych, na które składa się szałwia, piórko i miska. Taki komplet kosztuje niemało, bo aż 195 dolarów, tj. prawie 800 złotych!
Sprawdź również: Państwo ma więcej pieniędzy niż zakładał rząd
Zajmuje się także doradzaniem w zakresie stylizacji, wcześniej, dopóki nie odkryła w sobie niezwykłego daru, pracowała jako stylistka. Chętnych, by doświadczyć magii i pozbyć się jej z własnej szafy nie brakuje. Klienci czekają w kolejkach, a szamanka jeździ po całych Stanach Zjednoczonych, by móc dzielić się z ludźmi swoim „darem".
Źródło: „New York Post"