W ugodach takich odsetek nie ma
Jak twierdzi Wójcik z Votum Finance Help SA, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddał frankowiczom to, co Sąd Najwyższy zabrał im na mocy słynnej uchwały z maja 2021 r.
"Chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie, czyli rekompensaty pieniężne za czas oczekiwania kredytobiorców na korzystny wyrok. I wcale nie są to jakieś ponadstandardowe przywileje dla kredytobiorców frankowych. To zwyczajne uprawnienia wynikające z przepisów kodeksu cywilnego, które przysługują każdemu, kto sądzi się o jakąś zapłatę od swojego dłużnika"- wyjaśnia prezes Wójcik.
Wyrok TSUE daje frankowiczom jeszcze jeden atut. Czas był koronnym argumentem bankierów zachęcających do ugód z bankiem zamiast wstępowania na drogę sądową, bowiem załatwienie ugody z bankiem trwa raptem kilka miesięcy, a proces ciągnie się latami. Teraz, po tym wyroku TSUE, czas będzie grać na korzyść kredytobiorcy. Zwłaszcza, że ugoda nie zawiera odsetek, które można wywalczyć za przewlekłe postępowanie sądowe. A kwota jest niebagatelna. Od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych.
O tym mówi mec. Emil Mędrecki z Kancelarii Mędrecki Wilk i Wspólnicy, który stwierdził, że wskazówki jakie TSUE przekazał w dzisiejszym wyroku mogą dodatkowo przyczynić się do przyspieszenia rozpoznania spraw frankowych poprzez ujednolicenie orzecznictwa w zakresie należnych kredytobiorcom odsetek.
-Dodatkowo przy aktualnych odsetkach za opóźnienie wynoszących 11,25% w skali roku dłuższy proces sądowy nie będzie już zmartwieniem frankowicza tylko banku. To z pewnością będzie czynnik zniechęcający frankowiczów do zawierania ugód i rezygnacji z części swoich roszczeń, a jednocześnie będzie to kolejny mocny bodziec zachęcający do uzyskania maksymalnych korzyści na drodze sądowej-argumentuje prawnik.
".