Ceny masła wyhamowały, aby znów zacząć galopować
W pierwszych czterech miesiącach 2024 r. masło było wyraźnie tańsze w porównaniu rok do roku. W maju ceny r/r zaczęły rosnąć, a od połowy roku wzrosty sięgają ok. 30 proc.
"Masło jest kluczowym produktem w koszyku zakupowym Polaków. Jego ceny często są porównywane przez konsumentów i decydują o wyborze danego sklepu pod kątem dużych zakupów. Potwierdza to chociażby fakt, że masło jest jednym z najczęściej wyszukiwanych artykułów w aplikacjach z gazetkami promocyjnymi. Sieci handlowe doskonale zdają sobie sprawę z tej wrażliwości cenowej, dlatego uczyniły z tego towaru strategiczny element walki konkurencyjnej" – poinformował dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix.
Maślany skandal polsko-czeski. Czeska spółka wykupiła żywność interwencyjną?
Wysokie ceny masła zaczynają być tematem obecnym wśród czeskich debat politycznych. Doraźnym sposobem na kryzys są niższe ceny w polskich sklepach. Czesi uzyskują coraz wyższą biegłość w systemach promocyjnych. Masło można zamrozić. Niektórzy wypatrują najlepszych promocji, następnie kupują znaczne ilości na zapas.
Nieformalna informacja o przygranicznych realiach zmieniła się następnie w "aferę" na szczeblu rządowym.
W Warszawie zapadła decyzja, aby zrobić maślany prezent na święta – uruchomić strategiczne rezerwy, aby obniżyć ceny w Polsce. Później pojawiła się półoficjalna informacja, że okazję wykorzystała spółka czeska, która ma w Polsce spółkę zależną.
Strategiczne rezerwy masła nad Wisłą trafiły do naszych południowych sąsiadów. Taka informację ujawnił „Fakt” na przełomie stycznia i lutego, powołując się na własne źródła.
- RARS musi sprzedawać rezerwy, musi nimi rotować, bo kończy im się okres przydatności do spożycia – deklaruje cytowany przez fakt.pl Marek Sawicki, były minister rolnictwa z PSL. Publikacja rozwija, że polityk „nie ma wiedzy o tym, czy masło z rezerw trafiło do Czech”.
Prognoza: Masło na Wielkanoc po 12 zł
Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 proc. wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w publikacji "Rzeczpospolitej" datowanej na koniec lutego.
Dziennik podaje, że w styczniu w sklepach kostka masła kosztowała średnio 7,6 zł (dla porównania: przed rokiem 5,9 zł). Dodatkowo o 11,6 proc. spadła liczba promocji na ten produkt - wynika z opracowania UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix w oparciu o analizę danych o cenach masła z 540 sklepów. "Rzeczpospolita" poznała je jako pierwsza.
"Produkt mocno drożeje od miesięcy i to mimo grudniowej rządowej interwencji na rynku. Sprzedaż masła z zapasów nie pomogła. Ceny idą w górę w całej Europie" - wskazuje gazeta.
Zdaniem ekspertów ceny masła będą nadal rosnąć. "Co do prognoz cen masła, to przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego - 12 zł w cenie regularnej i nie mniej niż 8,99 zł w promocji. Myślę, że ten poziom osiągniemy do Wielkanocy" - mówi Piotr Biela.