Koniec zarabiania na przedawnionych roszczeniach
Projekt ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości ma przeciwdziałać handlowi przedawnionymi roszczeniami, dać dłużnikom szersze możliwości obrony przed niesłuszną egzekucją długu, jak również – skrócić okres przedawnienia roszczenia. Firmy windykacyjne często kupują za bezcen przedawnione roszczenia. Liczą na brak świadomości dłużników. Jeżeli osoba zadłużona nie udowodni przed sądem, że roszczenie się przedawniło, płatność może zostać od niej wyegzekwowana na drodze sądowej. Dzieje się tak, ponieważ w myśl obowiązujących obecnie przepisów sądy uwzględniają przedawnienie roszczenia, o ile dłużnik podejmie inicjatywę i przedstawi taki zarzut. Jednak nie wszystkie osoby ścigane przez firmy windykacyjne zdają sobie sprawę z tego, że przedawnienie może je uchronić przed spłatą długu.
Zobacz: Baza rachunków bankowych nie dla komornika? Stanowisko wiceministra sprawiedliwości
Zmiana okresu przedawnienia
Projekt ustawy resortu sprawiedliwości zakłada, że roszczenia będą przedawniały się szybciej niż dotychczas – nie po 10, ale już po 6 latach. Przedawnienie roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej lub świadczeniami okresowymi, np. opłatą za czynsz najmu lub dzierżawę, w dalszym ciągu ma następować po trzech latach. Zgodnie z projektem „koniec biegu przedawnienia będzie następować ostatniego dnia roku kalendarzowego, w którym upływa termin".
Polecamy: 500+: Subkonta dla rodziców ochronią przed komornikiem?
Siedem dni na zajęcie rachunku bankowego
Kolejna zaproponowana zmiana dotyczy egzekucji sądowej i administracyjnej z rachunku bankowego. Od 8 września 2016 r. konto dłużnika może zostać zajęte drogą elektroniczną. Bank ma obowiązek natychmiast umożliwić firmie windykacyjnej zajęcie rachunku, przez co jego właściciel pozostaje bezbronny – nawet w sytuacji, kiedy zadłużenie zostało już spłacone lub uległo przedawnieniu. Projekt ustawy wprowadza dodatkowe zabezpieczenie dla dłużnika. W ciągu siedmiu dni od zajęcia rachunku środki, które znajdowały się na nim, nie będą mogły trafić na konto komornika czy fiskusa. „To okres, w którym dłużnik będzie mógł wnieść powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, co umożliwi mu wyjaśnienie sprawy" – wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zobacz: Komornik nie zabierze ci 500 zł na dziecko. Ministerstwo dogadało się z bankami
Prawo bezwzględne wobec alimenciarzy
Odstępstwo od tej reguły ma stanowić sytuacja, w której z konta ściągnięto należne alimenty lub zasądzoną od dłużnika rentę, np. zadośćuczynienie przysługujące osobie poszkodowanej przez dłużnika. W takiej sytuacji banki w dalszym ciągu powinny niezwłocznie umożliwiać egzekucję. Resort sprawiedliwości wychodzi z założenia, że „w tym przypadku „dobro dzieci i osób, którym przysługuje renta, jest ważniejsze, niż dobro tych, wobec których komornik prowadzi postępowanie egzekucyjne".
Źródło: mat. pras. Ministerstwa Sprawiedliwości