Obowiązkowe szczepienia w Polsce
W Polsce jest pula szczepień, które są obowiązkowe. Większość z nich przyjmuje się w wieku dziecięcym. Zatem za wykonanie takich szczepień odpowiedzialni są opiekunowie dzieci, gdyż zgodnie z prawem one same de facto o sobie nie decydują. Jednak w Polsce jest dość grupa osób, które chcą szczepić swoich dzieci i siebie. Nie uważają, aby swoim postępowaniem stanowili zagrożenie dla innych. Tymczasem podejście do antyszczepionkowców ma się zmienić. Sprawę w swoje ręce bierze Główny Inspektorat Sanitarny. Obecnie za brak zgody na obowiązkowe szczepienie grozi grzywną, której wysokość nie może przekroczyć 10 tys. zł jednorazowo lub 50 tys. zł, gdy nakładana jest wielokrotnie. Jednak nałożenie grzywny to długi proces. Lepszym i szybszym rozwiązaniem mają być mandaty wstawiane praktycznie od ręki. "Mandat to jest kwestia kilkuset złotych. Nakładany jest, gdy widzimy, że rodzic wyraźnie uchyla się i przynosi tak zwane lewe zaświadczenie, czy podaje niekoniecznie prawdziwe przyczyny nieobecności na wizycie szczepiennej" - wyjaśniał cytowany przez TVP Info Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Mandat za brak szczepienia
Tymczasem póki co w życie wchodzi inne rozwiązanie. Właśnie powstaje rejestr nieszczepionych, który jasno będzie pokazywał, które dziecko, jakiej szczepionki zostało pozbawione. To pierwszy krok, kolejnym mają być mandaty. A sytuacja w kraju się pogarsza. Coraz mniej dzieci przyjmuje obowiązkowe szczepionki. Okazuje się, że obecnie w Polsce tylko 83 proc. trzylatków jest po obowiązkowych szczepieniach. Jak podkreślają, eksperci, by skutecznie chronić populację i zbudować odporność zbiorową szczepienia musi przyjąć 95 proc. osób.