- Termin na przygotowanie planów ogólnych przez samorządy upływa 30 czerwca 2026 roku - nowe przepisy zastąpią obecne studia uwarunkowań
- Gwałtowny wzrost wniosków o warunki zabudowy - właściciele działek chcą zabezpieczyć się przed ograniczeniami w nowych planach ogólnych
- Ryzyko spadku wartości nieruchomości - działki mogą stracić na wartości, jeśli zostaną wyłączone z możliwości zabudowy mieszkaniowej
- Wątpliwości konstytucyjne - prawnicy alarmują, że ograniczenie prawa własności bez rekompensaty może być niezgodne z Konstytucją RP

Plany ogólne zastąpią obecne studia zagospodarowania
Do 30 czerwca 2026 roku wszystkie samorządy w Polsce muszą opracować nowe plany ogólne, które definitywnie zastąpią obowiązujące obecnie studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ta fundamentalna zmiana w prawie budowlanym może radykalnie wpłynąć na możliwości budowy domu na własnej działce.
Nowe przepisy wprowadzają znacznie bardziej restrykcyjne zasady dotyczące zagospodarowania przestrzennego. Plany ogólne będą jasno określać tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową oraz te obszary, gdzie budowa domów zostanie całkowicie wykluczona.
Masowy wysyp wniosków o warunki zabudowy
Obawy związane z nadchodzącymi zmianami sprawiają, że urzędy gmin notują gwałtowny wzrost liczby wniosków o wydanie warunków zabudowy według obecnych, łagodniejszych zasad. Właściciele nieruchomości próbują w ten sposób zabezpieczyć sobie możliwość budowy domu przed wejściem w życie nowych planów ogólnych.
Do świadomości Polaków dociera, że ich działka może stać się bezwartościowa, jeżeli nie wystąpią o wydanie warunków zabudowy na starych zasadach
- alarmuje serwis prawo.pl.
Dramatyczny spadek wartości działek na horyzoncie
Eksperci przewidują, że zmniejszenie dostępności gruntów pod zabudowę mieszkaniową po wejściu w życie planów ogólnych może przełożyć się na znaczny wzrost cen działek budowlanych w drugiej połowie 2026 roku. Jednocześnie nieruchomości wyłączone z możliwości zabudowy mogą drastycznie stracić na wartości.
Właściciele, którzy nie zdążą uzyskać warunków zabudowy według obecnych przepisów, mogą znaleźć się w dramatycznej sytuacji finansowej. Ich działki mogą praktycznie utracić wartość inwestycyjną, jeśli zostaną sklasyfikowane jako tereny wyłączone z zabudowy.
Polecany artykuł:
Wątpliwości prawne i konstytucyjne
Według niektórych prawników, tak daleko idące ograniczenie prawa własności bez przewidzianej rekompensaty może pozostawać w sprzeczności z Konstytucją RP.
Maciej Górski, adwokat i partner w kancelarii GPLF, w rozmowie z serwisem prawo.pl podkreślił istotny problem prawny:
Dziś istnieje możliwość skutecznego żądania wydania decyzji o warunkach zabudowy. Plan ogólny natomiast może tej możliwości pozbawić. Pozbawienie właścicieli nieruchomości możliwości uzyskania decyzji o warunkach zabudowy bez wątpienia powoduje w ich majątku szkodę.
Ekspert dodał, że znowelizowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie tylko nie przewiduje odszkodowania w takiej sytuacji, ale nawet je wyklucza. "W tym właśnie można dopatrywać się niekonstytucyjności" - zauważył prawnik.
Ostatnia szansa na zabezpieczenie inwestycji
Właściciele działek, którzy planują budowę domu, powinni jak najszybciej rozważyć złożenie wniosku o wydanie warunków zabudowy według obecnych przepisów. To może być ostatnia szansa na zabezpieczenie sobie prawa do zabudowy nieruchomości przed wejściem w życie znacznie bardziej restrykcyjnych planów ogólnych.
Czas na działanie jest ograniczony - im bliżej terminu 30 czerwca 2026 roku, tym większe ryzyko, że samorządy będą przygotowywać się do wprowadzenia nowych zasad i mogą być bardziej ostrożne w wydawaniu pozytywnych decyzji dotyczących warunków zabudowy.