Dodatkowo, grozi prawdopodobny weto prezydenta Andrzeja Dudy, co komplikuje sytuację. Ryszard Petru, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju, deklaruje zmiany w handlu w niedziele w imieniu koalicji. Jednakże, to może okazać się trudne do osiągnięcia, gdyż Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga chcą zniesienia zakazu, podczas gdy Lewica go nie popiera.
Przesłanki wskazują, że pominięcie kwestii zakazu handlu w umowie koalicyjnej było celowe. Oparta na skomplikowanych interesach, żadna ze stron nie chce ponieść porażki, co sprawia, że ustalenie jednolitego stanowiska jest wyzwaniem. Koalicja Obywatelska proponuje zniesienie zakazu, ale z zapewnieniem dwóch wolnych weekendów w miesiącu i podwójnym wynagrodzeniem za pracę w dni wolne. Natomiast Lewica nie przewiduje likwidacji zakazu, proponując raczej dwie wolne niedziele w miesiącu dla pracowników nieobjętych obecnie zakazem.
Stanowisko związków zawodowych
Trzecia Droga proponuje elastyczne podejście, pozwalając na dwie niedziele handlowe miesięcznie. Zmiany mogą zależeć także od stanowiska związków zawodowych, choć NSZZ "Solidarność" jest przeciwna łagodzeniu zakazu. Inne związki mają bardziej zrównoważone stanowisko. Wszystko to tworzy skomplikowany krajobraz, gdzie politycy muszą równoważyć interesy pracowników, przedsiębiorców i samych siebie, co sprawia, że decyzje nie są łatwe do podjęcia.