Volker Wissing

i

Autor: Shutterstock; AP

Nowy zakaz

Zakaz jazdy samochodem w weekendy? Chcą do tego zmusić kierowców

2024-04-17 13:02

Powszechny zakaz jazdy na dwa dni w tygodniu jeśli koalicja rządowa nie zreformuje ustawy dotyczącej ochrony klimatu, w której narzuca się sektorowi transportowemu znaczne ograniczenie emisji CO2 - zapowiada Volker Wissing, niemiecki minister transportu. Jego zdaniem branżowe podejście w obecnej ustawie klimatycznej oznacza, że Niemcy „musiałby natychmiast zaoszczędzić 22 miliony ekwiwalentu CO2”. Minister zaznaczył, że takich oszczędności nie można osiągnąć za pomocą m.in. ograniczenia prędkości.

Niemieckie media nie zostawiają "suchej nitki" na ministrze

Wissing wystosował list do szefów grup parlamentarnych SPD, Zielonych i FDP, w którym sugeruje, że ustawa o ochronie klimatu może doprowadzić do zakazu prowadzenia pojazdów w weekendy. Deutsche Welle cytuje kilka gazet niemieckich, które ostro krytykują działania obecnego szefa resortu transportu. Co napisały niemieckie media?

Cytowany przez Deutche Welle, „Allgemeine Zeitung” z Moguncji" pisze, że "ministrowi nie chodzi wcale o redukcję emisji. Chce wywierać presję na rząd koalicyjny, aby szybko wprowadził reformę ustawy o ochronie klimatu. A pomysły na większa ochronę klimatu, oprócz zakazu jazdy to: ograniczenie prędkości, zakończenie przywilejów dla samochodów służbowych i diesli, zatrzymanie dotacji dla ruchu lotniczego. Wissing nie podjął się realizacji żadnego z nich. Zamiast tego wyznaczył 144 projekty autostrad, w tym kilka bardzo kontrowersyjnych, które będą szybciej budowane. Wissing jest ministrem kierowców” – komentuje „Allgemeine Zeitung” z Moguncji.

Z kolei "Nordbayerischer Kurier”cytowany przez Deutsche Welle, podsumowuje: „To nie jest tak, że nie ma żadnych innych instrumentów oprócz zakazu prowadzenia pojazdów. Wissing mógłby w końcu zgodzić się na wprowadzenie ograniczenia prędkości do 100 km/h na autostradach i 80 km/h na drogach krajowych. Mógłby sprawić, że opłaty drogowe dla ciężarówek miałby znaczenie dla klimatu, mógłby zmniejszyć opłatę za korzystanie z kolei, a także przy uwzględnieniu klimatu zająć się kwestią regulacji opodatkowania samochodów służbowych. Ale Volker Wissing wybiera inne rozwiązanie: pustą retorykę, co jest dość żenujące”.

„Straubinger Tagblatt" dodaje, że  „polityk FDP do tej pory nie był w stanie dotrzymać celów klimatycznych w sektorze transportu. Chociaż nastąpił niewielki spadek emisji, nie jest to zasługa polityki Wissinga, lecz malejącej liczby przejechanych kilometrów w transporcie drogowym".

Jak czytamy dalej, "Wissing jest, bezradny wobec oparów CO2, radzi sobie tylko jednym sposobem: proponuje zakazy jazdy.(...) Wissing musi w końcu zacząć wykonywać swoją pracę, na przykład zwiększyć znaczenie transportu kolejowego. Jednak sam minister transportu nie jest w stanie tego zrobić, potrzebne są też większe wysiłki całego rządu. Producenci samochodów od lat czekają na jasne wytyczne”.

Pieniądze to nie wszystko Witold Orłowski

QUIZ. Kryzysowe słodycze z dzieciństwa. Pamiętasz słodkości z PRL?

Pytanie 1 z 10
Czekoladopodobne batony miały kolor:
Quiz. Słodycze w PRL-u

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze